Szmajdziński dla WP: Samoobrona blefuje
Celem Samoobrony nie jest wyjście z obecnej koalicji, celem Samoobrony jest utrzymanie stanowiska wicepremiera. To co robi teraz Andrzej Lepper jest obliczone tylko na efekt propagandowy i medialny, a nie na realną politykę. Samoobrona ustąpi i nie będzie stawiać żadnych warunków – uważa szef klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej Jerzy Szmajdziński.
12.07.2006 | aktual.: 12.07.2006 16:43
Według Szmajdzińskiego koalicjanci Prawa i Sprawiedliwości - Samoobrona i Liga Polskich Rodzin - nie są zainteresowani przyspieszonymi wyborami.
Samoobrona walczy dzisiaj o lepszy wizerunek w oczach opinii publicznej. Chce pokazać, że jest twardym wojownikiem w sprawach programowych, w sprawach ważnych dla ludzi. A w zaciszu gabinetów chodzi tylko o to, aby zachować obecną pozycję - powiedział reporterowi Wirtualnej Polski w Sejmie Szmajdziński.
Co powinien zrobić desygnowany na premiera Jarosław Kaczyński, aby jego rząd uzyskał w piątek wotum zaufania? Nic nie musi robić. Wystarczy, że wygłosi swoje expose i pozwoli marszałkowi na głosowanie - stwierdził wiceszef SLD.
A jak będzie przebiegać dzisiejsza rozmowa premiera z wicepremierem? Andrzej Lepper usłyszy pewnie ogólną deklarację, że Samoobrona i LPR są ważnymi partnerami Prawa i Sprawiedliwości. Nie będzie nowej umowy koalicyjnej i żadnego aneksu do umowy koalicyjnej. Jarosław Kaczyński poradzi sobie z Samoobroną - odpowiedział Szmajdziński.