Prosili o pomoc. "Szli do kościoła, a nie reagowali na nieprzytomnego"

Na chodniku na przeciwko kościoła w Pruszczu Gdańskim leżał nieprzytomny mężczyzna. Nikt nie przejął się jego losem oprócz dwóch chłopców. W nerwach zatrzymali strażaków.

Chłopcy pomogli nieprzytomnemu mężczyźnie. Później do akcji wkroczyli strażacy
Chłopcy pomogli nieprzytomnemu mężczyźnie. Później do akcji wkroczyli strażacy
Źródło zdjęć: © OSP Cedry Wielkie
Sylwia Bagińska

Ochotnicza Straż Pożarna w Cedrach Wielkich przekazała, że w niedzielę 16 kwietnia udzielała pomocy mężczyźnie, który nieprzytomny leżał na chodniku.

Strażacy-ochotnicy dodali, że w tej sprawie pierwsi interweniowali dwaj chłopcy, którzy zaczęli do nich nerwowo machać, gdy ci przejeżdżali ulicą Chopina.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: "To już afera zbożowa". Polityk PSL mówi o roli specjalnej komisji

Chłopcy pomogli nieprzytomnemu mężczyźnie. Później do akcji wkroczyli strażacy

Strażacy-ochotnicy sprawdzili czynności życiowe poszkodowanemu, a następnie wykonali mu badania urazowe. Wezwano karetkę pogotowia i zabezpieczono miejsce zdarzenia.

Mężczyzna został przekazany medykom w stanie dobrym. W komunikacie czytamy również, że strażacy chcieli pogratulować postawy Erykowi oraz Szymonowi. To oni jako jedyni przejęli się losem poszkodowanego i udzielili mu pierwszej pomocy. "Nie przeszli oni obojętnie, widząc ludzką krzywdę. Postawa godna naśladowania" - czytamy.

Chłopcy o swojej akcji

Z Szymonem i Erykiem rozmawiał "Fakt". Chłopacy przekazali, że mężczyzna leżał na chodniku naprzeciwko kościoła. Żaden z wiernych, który zmierzał na mszę, nie zainteresował się losem poszkodowanego.

- Od jednej starszej pani usłyszeliśmy, że mamy dzwonić na 112, nawet się nie zatrzymała, powiedziała, że spieszy się do kościoła. Jak sobie teraz o tym wszystkim myślę, to jestem zły. Nie mogę uwierzyć, że nikt nam nie pomógł - powiedział tabloidowi Eryk.

- Szli do kościoła, a nie reagowali na nieprzytomnego człowieka, to jest sprzeczne z tym dokąd szli - podkreślił Szymon.

Źródło: Facebook OSP Cendry Wielkie, "Fakt"

Wybrane dla Ciebie
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek
W Hongkongu taniej kupisz mieszkanie. Jeśli uznane jest za nawiedzone
W Hongkongu taniej kupisz mieszkanie. Jeśli uznane jest za nawiedzone
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu
NATO patroluje Bałtyk. Rosja eskortuje tankowce "floty cieni"
NATO patroluje Bałtyk. Rosja eskortuje tankowce "floty cieni"
Spadnie deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia
Spadnie deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia
Tragedia w Meksyku. Wybuch w sklepie pochłonął 23 życia
Tragedia w Meksyku. Wybuch w sklepie pochłonął 23 życia
USA uderzyły na Karaibach. Trump kazał zniszczyć statek przemytników
USA uderzyły na Karaibach. Trump kazał zniszczyć statek przemytników
2-letnie dziecko wpadło do basenu. W stanie hipotermii trafiło do szpitala
2-letnie dziecko wpadło do basenu. W stanie hipotermii trafiło do szpitala