Szlak do Unii


Liczę, że kampanii przed referendum w sprawie wejścia Polski do Unii Europejskiej nie będzie prowadził tylko rząd, lecz także różne organizacje, partie i osoby prywatne - powiedział premier Leszek Miller w wywiadzie udzielonym "Gazecie Wyborczej".

Premier, ktory podpisze dzisiaj w Atenach traktat akcesyjny, powiedział dziennikowi, że trzeba zrobić wszystko, by znaleźć poparcie społeczne dla integracji europejskiej. Dodał, że stwarzanie równych warunków dla zwolenników i przeciwników Unii byłoby nieporozumieniem.

Jak podkreślił, w ramach zasadniczej kampanii unijnej, która ma się rozpocząć jutro, zostaną wydane obszerniejsze materiały informacyjne oraz ulotki, w tym jedna przeznaczona specjalnie dla mieszkańców wsi. W każdej gminie mają też pracować pełnomocnicy rządu ds. informacji o Unii Europejskiej. Ma również powstać grafik wyjazdów dla każdego ministra, podczas których mają oni prowadzić w całym kraju kampanię unijną.

Za swój największy sukces w negocjacjach z Unią Europejską, Leszek Miller uznał uelastycznienie polskiego stanowiska, co pozwoliło na przyspieszenie rozmów. "Kopenhaga też była wielkim sukcesem" - dodał rozmówca gazety. Leszek Miller przyznał też, że sądził, iż uda się osiągnąć więcej w obszarze pracy.

Mówiąc o "liście ośmiu", w którym przywódcy ośmiu państw europejskich, w tym Polski, wyrazili bez wcześniejszej konsultacji ze wszystkimi członkami Unii swoje poparcie dla amerykańskiej polityki wobec Iraku, premier powiedział, że nie spodziewał się, iż Niemcy i Francja nie znały jego treści. "Wyobrażałem sobie, że list jest prezentowany wszystkim i jedni go akceptują, inni nie" - powiedział.

Premier dodał, że jego zdaniem bardziej niż publikacją listu, Francja jest zirytowana zwycięstwem amerykańskiego myśliwca F-16 a nie francuskiego Mirage 2000 w przetargu na samolot wielozadaniowy dla polskiej armii.

Dodał, że jest przekonany, iż sprawa naszego zaangażowania w Iraku nie przełoży się na trwałe oziębienie kontaktów z Niemcami. "Pewne jest też, że jeżeli sprawy w Iraku będą biegły tak, jak biegną, to ocena tej interwencji będzie ewoluować, również wśród jej przeciwników. Trochę szybciej w Niemczech, trochę wolniej we Francji. To już się zaczyna" - powiedział premier. (mk)

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami