Szkolna przemoc w Niemczech
Uczniowie szkoły zawodowej w
Hildesheim w Dolnej Saksonii przez 17 tygodni znęcali się nad
kolegą z klasy, bili go i upokarzali. Akty przemocy nagrywali na
kasety wideo i publikowali w Internecie. Inni uczniowie, choć
widzieli, co się działo, nie reagowali.
03.02.2004 20:50
Czterej sprawcy tych prześladowań przyznali się do winy i zostali aresztowani - poinformowała prokuratura w Hildesheim. Wszyscy mają po 17 lat. Jeden jest Niemcem, jeden - repatriantem z Rosji, a dwaj pozostali to Turek i Kazach.
Pozostali uczniowie przyglądali się temu w milczeniu, czasem sami brali udział w maltretowaniu kolegi z klasy. Sprawcy tak zastraszyli innych, że żaden z uczniów nie odważył się poinformować o aktach przemocy ani rodziców, ani nauczycieli.
Prawda wyszła na jaw, kiedy jeden z uczniów z klasy równoległej przerwał wreszcie zmowę milczenia i opowiedział o wszystkim pedagogowi szkolnemu.
Ofiara maltretowania jest obecnie pod opieką psychiatry. Prokuratura prowadzi dochodzenie w związku z poważnymi obrażeniami ciała, których doznał 18-latek.
Mimo że do aktów przemocy dochodziło w budynku szkolnym, nauczyciele nie mieli o niczym pojęcia.