Szkolenie z pociskami przeciwpancernymi SPIKE w Toruniu

W dniach 26-28 marca w Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu przeprowadzono szkolenie jednostek wyposażonych w wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych SPIKE. Oprócz części teoretycznej, odbyło się również strzelanie bojowe na poligonie pod miastem, które było jednocześnie sprawdzeniem poziomu wyszkolenia żołnierzy.

System SPIKE to jedne z najnowocześniejszych pocisków kierowanych na świecie, typu "odpal i zapomnij" (ang. Fire and Forget). Wystarczy tylko namierzyć cel i nacisnąć spust, resztę zadania wykona układ naprowadzający. Jedna taka rakieta kosztuje 100 tys. dolarów.

Zanim żołnierze zostaną dopuszczeni do rzeczywistego strzelania, muszą przejść długie szkolenie na trenażerach, obejmujące oddanie setek "wirtualnych" strzałów.

(dgrsz.mon.gov.p, kpt. T. Kisiel, WP.PL/tbe)

Popularne "spajki" wygrały przetarg na uzbrojenie dla Wojska Polskiego w 2004 roku. Wartość kontraktu wyniosła prawie 1,5 mld złotych.

System SPIKE produkowany jest przez izraelski koncern zbrojeniowy Rafael. Ale w przypadku rakiet dla Polski, część ich elementów powstaje w Zakładach Metalowych MESKO w Skarżysku-Kamiennej.

Według raportu Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem z 2011 roku, posiadamy ponad 2,6 tys. tych pocisków i ok. 260 wyrzutni.

Polska armia planuje używać SPIKE-ów przez najbliższe 25-30 lat.

Oprócz Polski pocisków przeciwpancernych SPIKE używają takie kraje jak Izrael, Niemcy, Włochy, Holandia, Korea Południowa, Hiszpania czy Finlandia.

O nowoczesności wyrzutni SPIKE świadczą takie cechy jak możliwość rażenia celów ukrytych i znajdujących się za przeszkodami terenowymi oraz wysoka skuteczność również w nocy i przy złych warunkach pogodowych.

(dgrsz.mon.gov.p, kpt. T. Kisiel, WP.PL/tbe)