Szkoła wykształci, a PiS wychowa
PiS zapowiada, że jeśli wygra wybory, to powoła Narodowy Instytut Programów Wychowania i Podręczników. I wzmocni pozycję nauczycieli, ustawowo uniezależniając ich od woli rodziców, zapowiada "Dziennik Gazeta Prawna".
Instytut ma być niezależny od Ministerstwa Edukacji Narodowej i jednocześnie przejąć od niego część zadań, związanych głównie z merytorycznymi treściami przekazywanymi uczniom. Zatrudniać ma ekspertów w dziedzinie pedagogiki i - jak zapewnia PiS - znajdzie się w nim miejsce "dla naukowców i praktyków z różnymi poglądami".
W szkołach miałby obowiązywać jeden kanon lektur; nawet na lekcjach fizyki czy chemii powinny się znaleźć elementy wychowania; egzamin dojrzałości powinien być trudniejszy i bardziej elitarny; trzeba przywrócić egzaminy na studia - oto niektóre zmiany do których chce doprowadzić PiS.
- Powinniśmy formować ludzi, którzy będą świadomymi obywatelami Polski, a nie tylko zasobem siły roboczej dla Europy, wyjaśnia współautorka programu Marzena Machałek.