Szirin Ebadi wróciła do Iranu
Tegoroczna laureatka pokojowej nagrody Nobla, Szirin Ebadi, powróciła do ojczystego Iranu. Przed teherańskim portem lotniczym ponad pięć tysięcy ludzi zebrało się, żeby ją powitać.
Kiedy samolot z Paryża wylądował w Teheranie, rozległy się wiwaty. Wielu czekających na lotnisku mężczyzn założyło białe koszule, a wiele kobiet - białe opaski na włosy. Biel ma symbolizować pokojowe przemiany.
Rozwinięto wielki biały transparent z napisem "Witamy w domu Szirin Ebadi, laureatkę pokojowej nagrody Nobla". Sympatycy noblistki przynieśli też na powitanie białe kwiaty. Tłum skandował: "Uwolnić więźniów politycznych" i "Wolność i sprawiedliwość".
Władze zastosowały w porcie lotniczym rygorystyczne środki bezpieczeństwa, obawiając się starć z konserwatystami, dla których Szirin Ebadi jest popieranym przez Zachód wrogiem reżimu islamskiego.
Szirin Ebadi odjechała z portu lotniczego samochodem, nie spotykając się z ludźmi, którzy przyszli ją powitać. W środę ma wystąpić w Teheranie na konferencji prasowej.
Reformatorski prezydent Iranu Mohammad Chatami uznał pokojową nagrodę Nobla za "nie bardzo ważną", wzywając jednocześnie irańską laureatkę, by "uważała na interesy islamu" w obliczu zagrożeń ze strony USA i Izraela.
Szirin Ebadi podkreśla potrzebę głębokich reform i zwolnienia wszystkich więźniów politycznych w Iranie. Mówiła o tym publicznie po przyznaniu jej pokojowej nagrody Nobla.