Trwa ładowanie...
dd4n4eg
11-12-2006 12:35

Sześciometrowy słomkowy kapelusz z Koziegłów w księdze Guinnessa

Kierowcy jadący drogą krajową nr 1 w miejscowości Koziegłowy w pobliżu Częstochowy mijają ustawiony przy trasie największy na świecie słomkowy kapelusz. Nawiązujące do miejscowej tradycji nakrycie głowy o średnicy ponad sześciu metrów zostało właśnie wpisane do księgi rekordów Guinnessa.

dd4n4eg
dd4n4eg

Kapelusz powstał w lipcu tego roku i od razu zgłoszony został do księgi, teraz otrzymaliśmy potwierdzenie, że został w niej umieszczony. Mamy zamiar co roku go odnawiać, by był stałym elementem krajobrazu - powiedział jego pomysłodawca, Roman Noszczyk.

Do wyplecenia kapelusza koziegłowianie zużyli ok. 7 tys. metrów słomkowej taśmy, wyplecionej na utrzymującej jego kształt stalowej konstrukcji. Ustawione w widocznym z krajowej "jedynki" nakrycie głowy mierzy 6,65 m średnicy i 2,60 m wysokości; obwód jego ronda wynosi 20,90 m.

Główną część kapelusza szyło i wyplatało przez tydzień sześć osób. Na główce kapelusza umieszczono herb Koziegłów i witający podróżnych napis; powierzchnię wokół główki zdobią sztuczne kwiaty - wytwór lokalnego rękodzieła. Całość jest solidnie zaimpregnowana i podklejona.

Koziegłowy to miasteczko między Częstochową a aglomeracją górnośląską, znana obecnie z produkcji sztucznych choinek. Tradycyjnym rzemiosłem koziegłowian jest jednak plecionkarstwo, a zwłaszcza wytwarzanie w specyficznej technologii kapeluszy, kwiatów, koszyków i dekoracji z wiórek drzewnych - tzw. łyków.

dd4n4eg

Tradycja wyrobu koziegłowskich kapeluszy sięga czasów, gdy miejscowi pasterze wyplatali z sitowia wysokie kapelusze, które chroniły ich podczas upałów. Z czasem praktyczniejsze i trwalsze okazały się kapelusze ze słomy i łyka. Surowiec ten wymaga wcześniejszego zaplecenia w pasemka, dopiero później z nich szyte są kapelusze

W dziewiętnastym wieku łyko i słoma ryżowa do produkcji kapeluszy sprowadzane były do Koziegłów z Rosji oraz z Chin i Japonii. Na początku ubiegłego stulecia miejscowi producenci zaczęli też wytwarzać kapelusze z wiórów. Surowiec ten pozyskiwany jest poprzez struganie specjalnymi maszynami drewna rosnących na podmokłych terenach wybranych osik.

Wióry - po wycięciu i wysuszeniu - są barwione, a po ponownym wysuszeniu, łączone w taśmy. Wyplata się z nich pasemka nie tylko na kapelusze, ale również na kolorowe dywaniki, koszyczki i przeróżne przedmioty dekoracyjne i użytkowe. Szczególnie popularne - jako lokalna ozdoba - stały się osikowe kwiaty, farbowane na jaskrawe kolor.

Kapelusze, sztuczne kwiaty i inne ozdoby z Koziegłów były już eksportowane m.in. do Hiszpanii, Holandii, Belgii, Austrii, RFN, Szwecji, USA i Wielkiej Brytanii. Najczęściej można je jednak zobaczyć podczas lokalnych uroczystości, m.in. przypadających na początku lipca Dni Koziegłów. Ich zaletą w takich sytuacjach jest duża naturalna odporność na złe warunki atmosferyczne.

dd4n4eg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dd4n4eg
Więcej tematów