Sześciolatki jednak nie pójdą do szkoły?
Sztandarowy pomysł PO na edukację - obniżenie wieku szkolnego - jest zagrożony, bo prezydent może zawetować ustawę oświatową. Głowie państwa nie podobają się propozycje decentralizacyjne - informuje "Gazeta Wyborcza".
Platforma chce m.in. zmniejszyć uprawnienia kuratorów sprawujących rządowy nadzór nad szkołami - samorząd miałby przekazywać szkoły stowarzyszeniom bez zgody kuratora. Jak wyjaśnia wiceszef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki, może to doprowadzić do nadmiernej swobody programowej w regionach.
Można sobie wyobrazić, że w jakimś regionie treści historyczne byłyby przekazywane nie z punktu widzenia polskiej, lecz np. niemieckiej racji - mówi Kownacki na łamach "GW".
Dziennik wyjaśnia, że prezydent wprost weta nie zapowiada. Niedawno jednak przyjął działaczy ZNP, którzy protestują przeciw decentralizacyjnym zapisom w ustawie i planuje "oświatowy okrągły stół".
Prezydent nie czyha na każdą ustawę, weto to ostateczność - zastrzega Kownacki.