Sześć tysięcy pomarańczowych i 20 tys. niebieskich w Kijowie
Sześć tysięcy zwolenników opozycji i prezydenta Wiktora Juszczenki, popierających jego dekret o rozwiązaniu parlamentu i ok. 20 tysięcy zwolenników koalicji premiera Wiktora Janukowycza, występujących przeciwko tej decyzji zebrało się w środę w centrum Kijowa, by wyrazić
solidarność z dwoma, skonfliktowanymi obozami politycznymi.
Zgromadzeni pod pomarańczowymi flagami zwolennicy prozachodniej opozycji i prezydenta prowadzą swój protest pod hasłem "Precz ze zdRadą" (oryg. "Het' zRadu" - gra słów, która oznacza zarówno sprzeciw dla zdrady, jak i Rady Najwyższej). Opanowali oni Plac Europejski, na którym słuchają występów zespołów i czekają na przybycie polityków opozycyjnych.
Sympatycy prorosyjskiej koalicji zebrani na położonym 200 m dalej Majdanie (placu) Niepodległości oglądają transmitowane z telebimów demonstracje poparcia dla obozu Janukowycza, które odbywają się w miastach wschodniej i południowej Ukrainy.
W przerwach między łączeniami z ustawionej na Majdanie sceny przemawiają politycy koalicji złożonej z Partii Regionów Ukrainy, socjalistów i komunistów. Domagają się anulowania prezydenckiego dekretu o przedterminowych wyborach i ostrzegają zgromadzonych przed opanowaniem Ukrainy przez Stany Zjednoczone i NATO. Uczestników obu wieców rozdzielają kordony milicji.
Kryzys polityczny na Ukrainie wybuchł 2 kwietnia, kiedy prezydent Juszczenko rozwiązał swym dekretem parlament i ogłosił nowe wybory. Mają się one odbyć 27 maja.
Jarosław Junko