ŚwiatSzeregowy uratował 15-latkę podczas zawodów jeździeckich. Dostał nagrodę od dowódcy

Szeregowy uratował 15‑latkę podczas zawodów jeździeckich. Dostał nagrodę od dowódcy

Szeregowy Cezary Lechowicz uratował nastolatkę, która spadła z konia podczas zawodów jeździeckich. Dzisiaj nagrodził go za to gen. bryg. Wiesław Grudziński, dowódca Garnizonu Warszawa. - Nie lubię myśleć o sobie jak o bohaterze, ale bardzo mnie cieszą podziękowania Martyny i jej mamy - mówi żołnierz w rozmowie z portalem polska-zbrojna.pl.

Szeregowy uratował 15-latkę podczas zawodów jeździeckich. Dostał nagrodę od dowódcy
Źródło zdjęć: © polska-zbrojna.pl | Dowództwo Garnizonu Warszawa

05.12.2013 | aktual.: 05.12.2013 15:58

Do wypadku doszło w październiku podczas tradycyjnej gonitwy za lisem z okazji Dnia Św. Huberta, patrona myśliwych. Startowali w niej między innymi szer. Cezary Lechowicz i 15-letnia Martyna, członkini jednego z klubów jeździeckich. - Jeszcze przed startem zauważyłem, że jej koń jest niespokojny - mówi szer. Lechowicz. - Obserwowałem go przez cały czas.

Dzięki temu żołnierz zauważył, gdy Martyna spadła z konia i błyskawicznie zareagował. - Takie upadki się zdarzają, często kończą się po prostu siniakiem, ale tym razem było poważniej, bo noga dziewczyny została w strzemieniu - wspomina szeregowy. Sam zrezygnował z pościgu. - Musiałem uspokoić jej konia, żeby nie zaczął galopować i nie pociągnął jej za sobą - opowiada.

Udało mu się pomóc Martynie. Skończyło się na sinikach i zadrapaniach, ale gdyby nie jego szybka reakcja, start w gonitwie mógłby się zakończyć dla nastolatki groźną kontuzją i być może pamiątką na całe życie.

Po tym zdarzeniu mama Martyny wysłała list do gen. bryg. Wiesława Grudzińskiego, dowódcy Garnizonu Warszawa. Podziękowała w nim szer. Cezarowi Lechowiczowi. - Dowódca postanowił nagrodzić żołnierza za jego postawę - mówi płk Joanna Klejszmit, rzecznik prasowy DGW. - Otrzymał nagrodę pieniężną i pamiątkowy ryngraf. Podczas uroczystego apelu w Batalionie Reprezentacyjnym szeregowemu Lechowiczowi podziękowała też Martyna oraz jej mama.

- Byłem bardzo zaskoczony, bo bohaterem się nie czuję, ale nie ukrywam, że to była bardzo miła chwila - mówi żołnierz. - Proszę mi wierzyć, że bardziej cieszę się z listu mamy Martyny oraz ryngrafu niż z nagrody pieniężnej!

Szer. Cezary Lechowicz od 2011 roku służy w Szwadronie Kawalerii Wojska Polskiego, który jest częścią Batalionu Reprezentacyjnego WP. - Na co dzień zajmuję się końmi, przygotowuję je do udziału w oficjalnych uroczystościach, takich jak na przykład sierpniowe Święto Wojska Polskiego - mówi żołnierz. Siedziba Szwadronu mieści się w Starej Miłosnej oraz przy ulicy Kozielskiej w Warszawie. Liczy 47 żołnierzy. Jej dowódcą jest kpt. Jarosław Stawski. Ułanów i konie Polacy mogą podziwiać podczas oficjalnych uroczystości państwowych.

Źródło: polska-zbrojna.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)