PolskaSzef zarządu CBŚP w Rzeszowie zatrzymany. Sprawa dotyczy korupcji

Szef zarządu CBŚP w Rzeszowie zatrzymany. Sprawa dotyczy korupcji

• Szef zarządu CBŚP w Rzeszowie zatrzymany na polecenie prokuratury w Krakowie
• Śledztwo dotyczy korupcji. Jest wniosek o areszt dla czterech osób
• Posiedzenia w tej sprawie wyznaczono na wtorek

Szef zarządu CBŚP w Rzeszowie zatrzymany. Sprawa dotyczy korupcji
Źródło zdjęć: © Policja

Krakowska Prokuratura Okręgowa wystąpiła po południu o aresztowanie czterech osób, w tym dwóch funkcjonariuszy zarządu rzeszowskiego Centralnego Biura Śledczego Policji. Komunikat w tej sprawie zamieściła na stronie internetowej.

- Wnioski dotyczą zastosowania aresztu tymczasowego wobec czterech podejrzanych. Posiedzenia w tej sprawie wyznaczono na wtorek - poinformowała Grażyna Rokita z biura prasowego Sądu Okręgowego w Krakowie.

Wnioski o areszt dotyczą naczelnika zarządu CBŚP w Rzeszowie K.B., naczelnika jednego z Wydziałów Zarządu CBŚP w Rzeszowie D.Ś. oraz podejrzanych A.R. i J.R.

W stosunku do podejrzanego J.M. prokuratura zastosowała wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 15 tys. zł. Wszyscy zostali zatrzymani 27 lutego.

Prokuratura w komunikacie zamieszczonym na swojej stronie internetowej podaje jedynie inicjały podejrzanych i numery artykułów z kodeksu karnego. Wynika z nich, że postępowanie dotyczy ogólnie korupcji i przestępstw związanych z prostytucją.

Naczelnikowi zarządu CBŚP w Rzeszowie K.B. przedstawiono zarzuty dotyczące przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, oraz przyjęcie takiej korzyści, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Z kolei naczelnikowi jednego z Wydziałów Zarządu CBŚP w Rzeszowie D.Ś. przedstawiono zarzuty przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej w zamian za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa i pomocnictwo w czerpaniu korzyści z prostytucji i nakłanianiu lub ułatwianiu prostytucji, oraz żądanie takiej korzyści lub uzależnienie wykonania czynności służbowej od otrzymania takiej korzyści - za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Kolejne osoby podejrzane to A.R. - o handel ludźmi i czerpanie korzyści z prostytucji oraz udzielenie korzyści majątkowej lub obietnicy takiej korzyści osobie pełniącej funkcję publiczną w związku z pełnieniem tej funkcji.

O to ostatnie przestępstwo podejrzane są także dwie kolejne osoby o inicjałach J.R. i J.M. Grozi za nie kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Według RMF FM zatrzymanie ma związek z toczącym się od kilku miesięcy śledztwem dotyczącym między innymi przestępstw urzędniczych i naruszenia nietykalności cielesnej.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (123)