Szef "Solidarności" chce poręczyć za podejrzanego o pedofilię
Przewodniczący zarządu regionu "Solidarność" w Elblągu (Warmińsko-mazurskie) Mirosław Kozłowski chce poręczyć za Macieja C., działacza związkowego, który jest podejrzany o dokonanie czynu lubieżnego wobec 11-letniej dziewczynki. Wniosek o poręczeniu Kozłowski złożył na ręce obrońcy Macieja C.
30.09.2004 | aktual.: 30.09.2004 17:22
5 października sąd będzie rozpatrywał zażalenie obrońcy podejrzanego o uchylenie wobec niego aresztu - poinformowała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Elblągu Ewa Mazurek.
Przedłożyłem prośbę o zmianie środka karnego z aresztu na inny, np. dozór policyjny. Osobiście nie wierzę, by Maciej C., którego znam od ponad 20 lat, dopuścił się zarzucanego mu czynu - powiedział szef elbląskiej "Solidarności". Dodał, że o winie ostatecznie zdecyduje sąd.
Kozłowski podkreślił, że zażądał, by Maciej C. zawiesił członkostwo w "Solidarności" albo zrezygnował z piastowanych w związku funkcji. Na razie nie otrzymał odpowiedzi na swoje żądanie. Maciej C. jest przewodniczącym międzyzakładowej komisji oświatowej w elbląskiej "Solidarności", a także nauczycielem i ławnikiem sądowym.
64-letni Maciej C. - według prokuratury - miał się dopuścić czynu lubieżnego wobec 11-latki na drodze we wsi Milejewo pod Elblągiem. Mężczyzna, który mieszka w Elblągu, był tam na rowerowej przejażdżce. Miał się obnażyć przed dzieckiem, a potem je szarpać. Dziewczynka wyrwała się mężczyźnie i pobiegła do domu, gdzie opowiedziała o zdarzeniu swojemu ojcu. Ten wraz z sąsiadem dogonili mężczyznę i przekazali policji.
Maciejowi C. grozi do 10 lat więzienia.