Szef Pentagonu: Rosja prowokuje nas rakietami
USA uważają rosyjskie groźby umieszczenia rakiet taktycznych Iskander w obwodzie
kaliningradzkim za prowokacyjne i chybione - powiedział
w Tallinie szef Pentagonu Robert Gates podczas nieformalnego
posiedzenia ministrów obrony NATO.
Po spotkaniu ministrów z szefem resortu obrony Ukrainy Gates dodał, że naciski Rosji, aby Waszyngton zaniechał budowy elementów tarczy antyrakietowej w Polsce i w Czechach, są nie do zaakceptowania.
Gates, który podkreślił, że nie wie, dlaczego Rosja chce umieścić rakiety Iskander w obwodzie kaliningradzkim, jest zdania, że największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa Moskwy jest Iran, a rosyjskie rakiety w zachodniej części kraju i tak nie obronią Rosji przed niebezpieczeństwem.
Minister obrony USA zwrócił też uwagę, że rosyjskie groźby padły w momencie, gdy w Białym Domu po wyborach prezydenckich zmieni się lokator.
Zapowiedział jednocześnie, że Waszyngton będzie działać na rzecz konstruktywnych i pozytywnych stosunków z Rosją.
Prezydent Dmitrij Miedwiediew ogłosił w minioną środę w orędziu do Zgromadzenia Federalnego, że rozmieści kompleks rakietowy Iskander w obwodzie kaliningradzkim, jeśli w Europie zostanie rozmieszczona amerykańska tarcza antyrakietowa.
Sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer zapewnił z kolei w czwartek po spotkaniu w Tallinie z premierem Estonii Andrusem Ansipem, że Sojusz nie zamierza podjąć odwetowych kroków w związku z planami Rosji rozmieszczenia Iskanderów.
- Żadnej konkretnej reakcji ze strony NATO nie przewiduje się - dodał Scheffer. Podkreślił, że z uwagi na złożone stosunki z Rosją Sojusz postara się zrobić wszystko, aby "tych rakiet tam nie było" - cytuje Scheffera agencja ITAR-TASS.