Szef Pentagonu chciał zamknąć Guantanamo, ale...
Minister obrony Robert Gates opowiadał się
w styczniu, na początku swego urzędowania, za zamknięciem
wojskowego więzienia w bazie amerykańskiej Guantanamo na Kubie,
gdzie przetrzymuje się kilkuset podejrzanych o terroryzm - podał
"New York Times".
23.03.2007 | aktual.: 23.03.2007 17:50
Gates miał poparcie sekretarz stanu Condoleezzy Rice, która uznawała jego argumenty, że kontrowersje wokół Guantanamo - zarzuty naruszania praw więźniów - szkodzą opinii USA na arenie międzynarodowej i w jej oczach podważą legalność procedur prawnych przeciwko niektórym terrorystom.
Zamknięciu więzienia i przewiezieniu więźniów do USA stanowczo sprzeciwili się jednak twardogłowy wiceprezydent Dick Cheney i prokurator generalny - minister sprawiedliwości Alberto Gonzales. Do ich opinii przychylił się prezydent George W. Bush.
Stanowisko Gatesa w sprawie więzień różni się zasadniczo od tego, które zajmował jego poprzednik Donald Rumsfeld, zwolennik przetrzymywania aresztantów w Guantanamo.
Biały Dom, Pentagon i Departament Stanu nadal jednak rozważają alternatywne miejsca przetrzymywania i sądzenia podejrzanych o terroryzm przebywających w Guantanamo.
Niektórzy liczą, że przekonają Busha, gdyż wpływy Cheneya w administracji osłabły, a pozycja Gonzalesa jest zagrożona w związku ze skandalem ze zwolnieniem prokuratorów federalnych.
W Guantanamo przebywa obecnie 385 więźniów, z czego 14 to członkowie kierownictwa Al-Kaidy, m.in. osławiony Chalid Szejk Mohammed, autor planu ataku na USA 11 września 2001 roku. Został on tam przewieziony z tajnego aresztu CIA w ubiegłym roku, a ostatnio złożył zeznania przed trybunałem wojskowym, w których przyznał się do ok. 30 zamachów terrorystycznych.
Przeniesienie procesów zagranicznych terrorystów do USA może stworzyć problemy prawne dla rządu - będą oni wtedy mogli kwestionować prawomocność ich przetrzymywania w areszcie i oskarżenia, powołując się na prawa obowiązujące w Stanach Zjednoczonych.
Władze rozważają zmniejszenie tego ryzyka przez umieszczenie podejrzanych w aresztach na okrętach wojennych. (sm)
Tomasz Zalewski