Szef oddziału wychowawczego Sił Powietrznych podejrzany o korupcję wraca na stanowisko
Prokuratura uchyliła środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych wobec płk, Zbigniewa S., szefa oddziału wychowawczego w Dowództwie Sił Powietrznych - dowiedział się "Nasz Dziennik".
29.06.2013 | aktual.: 01.07.2013 11:53
Pułkownika Zbigniewa S. trzy miesiące temu zatrzymali agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego i żołnierze Żandarmerii Wojskowej. Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła mu sześć zarzutów, m.in. przyjmowania korzyści majątkowych w związku z pełnioną funkcją publiczną, oszustwa na szkodę wojska, wyłudzenia i podrabiania dokumentów.
Zbigniew S. przyznał się do zarzucanych mu czynów. Zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze, m.in.: zawieszenie w czynnościach służbowych czy poręczenie majątkowe w kwocie 100 tys. zł, które sąd garnizonowy zmniejszył do 50 tys. zł. Zawieszonemu w czynnościach pułkownikowi prokuratura uchyliła ten środek zapobiegawczy.
- Wyjaśnienia podejrzanego korespondują ze zgromadzonym materiałem dowodowym. Uściślają ustalaną wersję wydarzeń i taka postawa podejrzanego uzasadniała przypuszczenie, że nie będzie wykorzystywał zajmowanego stanowiska do utrudniania postępowania - wyjaśnia płk Ireneusz Szeląg, szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. W mocy pozostały inne środki zapobiegawcze.