Szef ochrony okradł zamiast chronić
Do aresztu trafił szef ochrony w
olsztyńskim hipermarkecie Leclerc. Prokuratura zarzuciła mu
współudział w kradzieży z włamaniem do firmy, którą ochraniał.
Zginął towar o wartości ok. 900 tys. zł.
30.07.2003 | aktual.: 30.07.2003 14:31
Do "skoku" na olsztyński Leclerc doszło w nocy z soboty na niedzielę. Złodzieje weszli do sklepu najprawdopodobniej przez okno w dachu.
Tymczasowo aresztowany szef ochrony Leclerca Dariusz H. odpowie za współudział w kradzieży z włamaniem, za co grozi mu do 10 lat więzienia. We wtorek do aresztu trafił jego zastępca Andrzej K., któremu prokuratura postawiła takie same zarzuty.
Ze sklepu zginęły aparaty cyfrowe, kosmetyki, biżuteria oraz sprzęt rtv. Straty oszacowano na ok. 900 tys. zł. Towaru nie udało się odzyskać.