ŚwiatSzef MSW wypowiedział posłuszeństwo Kadafiemu

Szef MSW wypowiedział posłuszeństwo Kadafiemu

Jak podała Al-Dżazira, minister spraw wewnętrznych Libii Abd al-Fatah al-Junis Ubejdi wypowiedział posłuszeństwo Muammarowi Kadafiemu i zadeklarował poparcie dla "rewolucji 17 lutego".

22.02.2011 | aktual.: 23.02.2011 07:42

Al-Dżazira nadała amatorskie nagranie wideo, na którym siedzący przy swoim biurku Ubejdi odczytuje oświadczenie. Minister wezwał również wojsko, by przyłączyło się do narodu i jego "uzasadnionych żądań".

- Ogłaszam, iż porzuciłem wszystkie swoje obowiązki w odpowiedzi na rewolucję 17 lutego, kierując się moim zupełnym przekonaniem i słusznością jej dążeń. Wzywam libijska armię, by służyła narodowi i wsparła rewolucję 17 lutego - powiedział Ubejdi.

Przewodniczący parlamentu libijskiego poinformował, że "przywrócono spokój w większości wielkich miast, a siły bezpieczeństwa i wojsko zajęły swoje poprzednie pozycje". Wcześniej po przemówieniu Kadafiego do narodu doszło do starć między manifestantami i siłami porządkowymi oraz intensywnej wymiany ognia w centrum Trypolisu.

Przewodniczący libijskiego parlamentu powiedział, że "obecne warunki nie pozwalają na zwołanie posiedzenia parlamentu w celu przedyskutowania planu reform" zapowiedzianych przez Seifa al-Islama. Mówił on o zreformowaniu przepisów dotyczących wolności prasy, kodeksu karnego, organizacji społeczeństwa obywatelskiego i uchwaleniu konstytucji.

Podczas przemówienia, w którym Kadafi zagroził represjami podobnymi do tych z Placu Tiananmen oraz karą śmierci dla wszystkich uzbrojonych manifestantów, demonstranci wznosili okrzyki i rzucali butami w ekran z jego podobizną - podała Al-Dżazira.

Protesty przeciwko reżimowi Kadafiego, który rządzi Libią od 42 lat, rozpoczęły się tydzień temu na wschodzie kraju, m.in. w Bengazi. Następnie gwałtowne zamieszki objęły Trypolis. Przeciwko demonstrującym brutalnie wystąpiły siły bezpieczeństwa i wojsko.

Na wieczornej konferencji prasowej we wtorek Seif al-Islam, syn Muammara Kadafiego poinformował, że w zamieszkach, które towarzyszyły rewolcie w Libii, śmierć poniosło 300 osób: 242 cywilów i 58 żołnierzy.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)