Szef MSW odejdzie razem z Blairem
Brytyjski minister spraw wewnętrznych John Reid powiedział, że ustąpi ze stanowiska pod koniec czerwca, po zapowiadanej od dawna dymisji premiera Tony'ego Blaira. W wywiadzie dla telewizji BBC1 Reid zapowiedział też, że nie zamierza starać się o stanowisko szefa Partii Pracy.
06.05.2007 | aktual.: 06.05.2007 16:05
Reid, który szefem MSW został w maju ubiegłego roku, uciął w ten sposób spekulacje, że mógłby stanąć na drodze Gordonowi Brownowi, obecnemu kanclerzowi skarbu (ministrowi finansów) i niemal pewnemu następcy Blaira.
Jak wyjaśnił Reid, ma on zamiar udzielić poparcia Brownowi, pozwolić na zmiany w Home Office (MSW), odejść wraz z Blairem i "dać Gordonowi maksimum możliwości na wprowadzenie nowych ludzi".
Zgodnie z oczekiwaniami Blair ma w najbliższym tygodniu poinformować o rezygnacji ze stanowiska po 10 latach nieprzerwanych rządów.
W ubiegłym tygodniu z ubiegania się o stanowisko szefa laburzystów zrezygnował inny potencjalny rywal Browna, były szef MSW Charles Clarke.
Rezygnacja Reida oznacza, że Brown zmierzy się jedynie z jednym z dwóch kandydatów lewego skrzydła Partii Pracy - byłym ministrem środowiska Michaelem Meacherem lub Johnem McDonnellem.
Przeciwko Brownowi stanie jednak tylko jeden z nich, żeby nie spowodować rozłamu w lewym skrzydle Partii Pracy - powiedział Reuterowi Meacher. Decyzja, kto zostanie kandydatem, zapadnie w najbliższym tygodniu - dodał.