Szef KRS: słowa J.Kaczyńskiego o Piwnik to populizm
Ubolewam, że Jarosław Kaczyński, lider największej partii opozycyjnej, doktor prawa o przenikliwej inteligencji, wypowiada się o sądownictwie w sposób populistyczny - tak na wypowiedź lidera PiS o sędzi Barbarze Piwnik zareagował szef Krajowej Rady Sądownictwa Stanisław Dąbrowski. Ręce opadają przy tego rodzaju stosunku do sądownictwa - powiedział szef Rady - konstytucyjnego ciała mającego za zadanie strzec niezawisłości sądów i niezależności sędziów.
Komentując sprawę sędzi Piwnik i tzw. gangu obcinaczy palców, którego członkowie decyzją sądu wyszli z aresztu, Jarosław Kaczyński powiedział: Pani sędzia już kiedyś innych niegroźnych przestępców wypuściła, oni następnie dopuścili się dwóch zabójstw, a trzecie zlecili. Zdaje się, że to ostatnie nie zostało w końcu dokonane. Związki tej pani ze światem przestępczym, to jest taka dość powszechna wiedza, przynajmniej w Warszawie, od początku lat 90..
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, problem sędzi Piwnik to problem całego polskiego sądownictwa. Jak podkreślił, konieczne są zmiany w polskim prawie, żeby tego rodzaju ludzi w sądownictwie nie było.
Sędzia Dąbrowski pytany, czy KRS będzie się zajmował tymi wypowiedziami odparł, że nie widzi potrzeby wnoszenia tej sprawy pod obrady z urzędu, ale jeśli zwróci się o to sama sędzia Piwnik lub jej sąd, albo któryś z członków KRS - kwestia będzie zbadana.
W opinii sędziego Dąbrowskiego, wypowiedzi takie jak ta przystają raczej politykom będącym marginalnym elementem kolorytu każdego kraju, a nie liderowi największej partii opozycyjnej, która ma jeszcze szanse na rządzenie w przyszłości.
Przypomnijmy inną wypowiedź pana Kaczyńskiego: że sądy powinny orzekać nie na podstawie prawa, ale racji stanu. To wszystko są wypowiedzi demagogiczne. Należy ubolewać, że wygłasza je doktor prawa, człowiek o przenikliwej inteligencji - komentował szef KRS.
W środę Piwnik powiedziała w TVN24, że gdyby Kaczyński wiedział o okolicznościach sprawy "gangu obcinaczy palców", to zapewne rozważyłby swoją wypowiedź. Mam nadzieję, że kiedyś z premierem Kaczyńskim będziemy mogli sobie te sprawy wyjaśnić - dodała.
Pytana, czy oczekuje przeprosin od Kaczyńskiego, odparła: nie mam tak daleko idących oczekiwań.