Szef kampanii Leppera współpracował z gangsterami?
Przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper
powiedział, że będzie wyjaśniał, czy zarzuty
dotyczące szefa jego komitetu wyborczego - prof. Stanisława Pasyka
- są prawdziwe, i zapewnił, że jeśli się "choć w części
potwierdzą", to Pasyk zostanie wyrzucony z komitetu.
05.08.2005 15:40
Pasyk na piątkowej konferencji w Warszawie został przedstawiony jako przewodniczący komitetu wyborczego kandydata na prezydenta Andrzeja Leppera.
W marcu 2002 roku "Rzeczpospolita" doniosła, że Pasyk "prowadzi interesy wspólnie z gangsterami, a wystawiane przez niego zwolnienia lekarskie pozwalały bandytom unikać aresztowań". Zarzuty dotyczące wystawiania nieuzasadnionych zwolnień lekarskich przez profesora, m.in. odchodzącym prezesom dużych spółek Skarbu Państwa, wcześniej podnosiła też śląska prasa. Sygnały te badała również Śląska Izba Lekarska.
Lepper dodał, że o zarzutach dotyczących Pasyka dowiedział się dopiero w piątek, już po mianowaniu go szefem swojego komitetu wyborczego.
Również szef biura Samoobrony Janusz Maksymiuk zapewnił, że nic nie wiedział o zarzutach dotyczących Pasyka. Przyznał, że spodziewa się w takiej sytuacji "poważnych ataków politycznych" na Leppera ze strony pozostałych kandydatów na prezydenta.