Szef gabinetu prezydenta Kwaśniewskiego uniewinniony
Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieście uniewinnił szefa gabinetu prezydenta za czasów Aleksandra Kwaśniewskiego z zarzutów ujawnienia tajemnicy państwowej.
- Sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego za wiarygodne, są one spójne i logiczne - mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Agnieszka Modzelewska.
Śledztwo przeciwko Ungierowi (który zgodził się na podawanie pełnych danych) prowadziła Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Według aktu oskarżenia były szef gabinetu prezydenta miał ujawnić w sierpniu 2003 r. tajemnicę państwową, informując b. ministra skarbu Wiesława Kaczmarka o działaniach operacyjnych podjętych wobec niego przez Agencję Wywiadu w związku z rzekomym przyjęciem przez niego łapówki. Drugi z zarzutów dotyczył zeznań Ungiera w 2004 r. w innym śledztwie, gdzie jako świadek miał zeznać, że nic nie wie o działaniach w sprawie rzekomej łapówki prowadzonych przez służby.
Sąd rejonowy uznał, że na podstawie zgromadzonego materiału nie można przyjąć, że Kaczmarek powziął wiedzę na temat działań prowadzonych przez AW. Natomiast zeznania Ungiera w 2004 r. - zdaniem sądu - były prawdziwe i stanowiły jego "precyzyjną odpowiedź na zadane pytanie".