Polityka"Szechterowy sługus", "dno". Tarczyński w natarciu

"Szechterowy sługus", "dno". Tarczyński w natarciu

Ostra wymiana zdań na Twitterze między posłem PiS Dominikiem Tarczyńskim a dziennikarzem "Gazety Wyborczej" Bartoszem Wielińskim. Tarczyński przestrzega, by "nie pouczał wnuka Wyklętego", dziennikarz odpiera: "kompromitujesz Sejm RP". O co chodzi?

"Szechterowy sługus", "dno". Tarczyński w natarciu
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Natalia Durman

Wszystko zaczęło się od tweeta Wielińskiego, w którym zamieścił zrzut ekranu z prorosyjskiego portalu "Voice of Europe". Była w nim cytowana jedna z wypowiedzi posła PiS. "Rosyjska propaganda odkryła potencjał Pana Posła Tarczyńskiego" - skwitował dziennikarz.

Na reakcję Tarczyńskiego nie trzeba było długo czekać. "Ochotnik, przodownik i złoty chłopiec zjednoczonej medialnej armii antypolskiej stara się mnie obrazić. Fejmu szukasz na moim nazwisku? Sprzedaż wam pada. Wiem. Mówiłem już kilku twoim kolegom, aby mnie nie zaczepiali" - napisał.

Wieliński nie odpuszczał. "Dostajesz pensję z moich podatków, więc będę pisał do ciebie i o tobie kiedy uznam to za stosowne. A teraz odpowiedź mi na pytanie: jesteś dumny z tego, że wykorzystuje cię rosyjska propaganda?" - zapytał.

Reakcja Tarczyńskiego była stanowcza. "Nie jestem posłem zawodowym. Nawet tego nie wiesz, szechterowy sługusie. Taki z ciebie dziennikarzyna. A na jakiej służbie ty jesteś, wszyscy wiedzą. Ja nie muszę pytać - taka miedzy nami różnica. Dno" - odparł.

"Kolejny raz swoją wypowiedzią kompromitujesz Sejm RP i udowadniasz, że Polacy, którzy oddali na ciebie głos, nie dokonali dobrego wyboru" - podsumował dziennikarz.

Tarczyński szedł w zaparte. "Odejdź ze służby szechtera, przeproś, zadośćuczyniając Polsce i nie pouczaj wnuka Wyklętego. Wtedy podam ci dłoń. Ale dopóki na żołdzie szechtera jesteś i bronisz zdrady, nie zaczepiaj mnie. Dobrze ci radzę..." - napisał.

"Sorry, Dominik, czy ty mi grozisz?" - zapytał Wieliński. I opublikował na swoim koncie screeny fragmentów konwersacji z politykiem PiS.

Tarczyński dał popis w TVP

Dominik Tarczyński słynie z ostrego języka. W ubiegłym tygodniu dał popis w TVP. Komentował w programie "Minęła 8" pogłoski, jakoby Donald Tusk "rozpowiadał po Brukseli, że PiS go aresztuje i jego syna także". Marek Sowa z Nowoczesnej skwitował jedną z wypowiedzi posła PiS uśmiechem. Ten w reakcji oznajmił: "Gawłowski też się uśmiechał, do czasu".

Stanisław Gawłowski to sekretarz generalny PO, któremu przedstawiono pięć zarzutów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym. Według służb, w czasie pełnienia funkcji wiceministra środowiska za rządów PO-PSL otrzymał 300 tys. zł łapówki. Sąd zdecydował, że trafi do aresztu na trzy miesiące. Wcześniej zgodę na jego tymczasowe zatrzymanie i aresztowanie wyraził Sejm.

Zobacz także: Poseł PO komentuje rządy PiS. "Jestem przekonany, że za dwa lata już ich nie będzie"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

twitterDominik Tarczyńskipis

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (616)