Szczypińska nie jest usatysfakcjonowana przeprosinami
Linie lotnicze Ryanair twierdzą, że przeprosiły posłankę Jolantę Szczypińską i premiera Jarosława Kaczyńskiego. Kilka dni temu tania linia lotnicza wykorzystała w prasie wspólne zdjęcie szefa rządu i parlamentarzystki.
30.05.2007 | aktual.: 30.05.2007 11:27
W reklamie w rysunkowym dialogu politycy mieli chwalić niskie ceny przewoźnika i wybrać się samolotem firmy w podróż poślubną. Jolanta Szczypińska zażądała wówczas przeprosin.
W prasie ukazało się ogłoszenie, w którym przewoźnik przeprasza posłankę i premiera za użycie w reklamie wyrażenia "podróż poślubna" i deklaruje przekazanie 25 tysięcy złotych na dowolny cel charytatywny wskazany przez oboje polityków.
Jolanta Szczypińska nie jest usatysfakcjonowana, bo firma nie wypełniła żądań. Posłanka wyraziła nadzieję, że Ryanair dostosuje się do jej żądań. W przypadku odmowy, Jolanta Szczypińska nie wyklucza wytoczenia procesu sądowego, którego jednak chciałaby uniknąć, aby nie robić liniom lotniczym darmowej reklamy.
Posłanka Szczypińska chce by na koszt linii lotniczych w prasie opublikowano przygotowany przez jej kancelarię prawną tekst przeprosin.
Tymczasem Tomasz Kułakowski dyrektor do spraw sprzedaży i matrketingu na Europę Centralną linii Ryanair zapewnia, że firma poprzez ogłoszenie chciała przeprosić posłankę i premiera. Linie lotnicze uznały określenie "podróż poślubna" jako niewłaściwe i dlatego przeprosiły premiera Kaczyńskiego i Jolantę Szczypińską.
Do posłanki Szczypińskiej i premiera Kaczyńskiego wysłane zostały też listy z przeprosinami - mówi Tomasz Kułakowski. Przyznał również, że z kancelarii prawnej reprezentującej posłankę nadszedł faxem list. Według Kułakowskiego na razie jednak przewoźnik nie może się do niego ustosunkować, bo list jest napisany po polsku, a językiem obowiązującym w firmie jest angielski i dlatego został przekazany do tłumaczenia.