Trwa ładowanie...
d3u6lok
21-08-2006 16:05

Szczygło: kancelaria nie miała wpływu na postępowanie ws. znieważenia prezydenta

Szef Kancelarii Prezydenta Aleksander Szczygło poinformował, że Kancelaria nie miała wiedzy ani też wpływu na prowadzone postępowanie w sprawie znieważenia prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

d3u6lok
d3u6lok

"W związku z podanymi przez media informacjami dotyczącymi procesu o znieważenie Prezydenta RP, pragnę podkreślić, że Kancelaria Prezydenta RP nie miała wiedzy ani też wpływu na prowadzone postępowanie. Sprawy tego rodzaju (...) są wszczynane przez organy ścigania z urzędu" - napisał w oświadczeniu Szczygło.

Jednocześnie - jak dodał Szczygło - Kancelaria Prezydenta stoi na stanowisku, że zarówno policja jak i prokuratura powinny każdorazowo rozważać stosowanie adekwatnych do sytuacji środków.

W czwartek przed warszawskim sądem ma ruszyć precedensowy proces o znieważenie prezydenta RP. Oskarżony to bezdomny, który po pijanemu, w obecności policjantów, obrażał L. Kaczyńskiego. 31-letniemu Hubertowi H. grozi do trzech lat więzienia.

Do incydentu - ujawnionego przez "Gazetę Wyborczą" - doszło w grudniu 2005 r., kilka dni po zaprzysiężeniu L. Kaczyńskiego na urząd głowy państwa. Policjanci z Dworca Centralnego legitymowali Huberta H., który na ich widok "puścił długą wiązankę".

d3u6lok

Według prokuratury, słowa miały "charakter zniewag głowy państwa". Policja - po odwiezieniu Huberta H. do izby wytrzeźwień - wszczęła sprawę o przestępstwo znieważenia prezydenta RP.

Według "GW", prokuratura uzgodniła z oskarżonym, że ten podda się karze grzywny w wysokości 500 zł. Jeśli sąd to zaakceptuje, proces na tym się skończy. Sąd może jednak nie zgodzić się na tę propozycję i poprowadzić proces, analizując m.in. znaczenie inkryminowanych słów Huberta H.

Od lipca 2006 r. Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi śledztwo w sprawie znieważenia prezydenta Kaczyńskiego przez niemiecką gazetę "Die Tageszeitung". W artykule pt. "Młody polski kartofel. Dranie, które chcą rządzić światem", który w czerwcu opublikowała ta lewicowa niemiecka gazeta, autor porównał polskiego prezydenta do kartofla; szydził też z jego matki. Nie jest wykluczone przekazanie śledztwa do Niemiec.

d3u6lok
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3u6lok
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj