Szczygło: bzdura, nie będzie dymisji w wojsku
To wierutne bzdury - tak zareagował minister obrony narodowej Aleksander Szczygło na najnowsze spekulacje w sprawie kolejnych dymisji i zmian w wojsku.
W żołnierskim środowisku pojawiła się informacja, że generał Franciszek Gągor pożegna się ze stanowiskiem szefa Sztabu Generalnego, a jego miejsce zajmie generał Waldemar Skrzypczak - dowódca wojsk lądowych. Nie ma żadnych podstaw żeby tego rodzaju zmiany kadrowe były przeprowadzane - powiedział Szczygło.
Minister przypomniał, że Waldemara Skrzypczaka na dowódcę wojsk lądowych powołał obecny prezydent we wrześniu ubiegłego roku, a Franciszek Gągor jest szefem sztabu od roku.
Nieoficjalnie mówiło się też, że na miejsce Skrzypczaka przyjdzie Roman Polko - kiedyś dowódca jednostki specjalnej GROM a teraz zastępca szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Z kręgów zbliżonych do MON wiadomo, że zarówno generał Skrzypczak jak i generał Gągor mają bardzo wysokie notowania u Aleksandra Szczygło. Po za tym trudno byłoby znaleźć inną posadę szefowi Sztabu Generalnego - w wojsku dla osoby ze stopniem generał broni w zasadzie nie ma porównywalnego stanowiska.