Szczury opanowują Nowy Jork
Szacuje się, że na każdego z ośmiu milionów mieszkańców Nowego Jorku przypada po jednym szczurze. Gryzonie sa wszędzie, od restauracji po półki sklepowe.
07.03.2007 13:10
O tej pladze pisze w internetowym wydaniu niemiecki tygodnik "Stern". Pod koniec lutego zdjęcia szczurów w nowojorskiej restauracji KFC obiegły świat. Zwierzęta w poszukiwaniu pożywienia dotarły też zarówno do supermarketów, jak i do małych sklepików. Coraz częstym widokiem stają się całe stada tych gryzoni lub ich zwłoki w magazynach. Ostatnio odkryto nawet gniazdo szczurów na regale chłodniczym z mlekiem.
Jeffrey Eisenberg, szef firmy zajmującej się deratyzacją na Manhattanie mówi o bitwie z gryzoniami. Rocznie tylko jego przedsiębiorstwo zabija 50.000 szczurów i 250.000 myszy. Jednak sam Eisenberg przyznaje, że jest to wojna nie do wygrania. Szczury coraz odważniej pojawiają się wśród ludzi, budząc odrazę i strach.
Władze miasta inwestują miliony dolarów, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się plagi. Natomiast nowojorczykom doradza się, aby nie pozostawiali resztek jedzenia i w ogóle odcinali gryzoniom wszelki dostęp do źródeł pożywienia.