PolskaSzczupak pijany, nurkowie na policji

Szczupak pijany, nurkowie na policji

Policja w Opolu bada, czy trójka płetwonurków nie popełniła przestępstwa podczas sylwestrowego nurkowania. W prasie ukazało się zdjęcie, na którym mężczyźni "częstują" szampanem wyłowionego z wody szczupaka.

08.01.2004 | aktual.: 08.01.2004 13:46

"Możemy tu mieć do czynienia ze zbiegiem kilku wykroczeń - w tym brakiem uprawnień do połowu, policja ustali też, czy płetwonurkowie nie maltretowali ryby" - powiedziała komendant Państwowej Straży Rybackiej w Opolu Maria Niedziółka.

Możliwość popełnienia przestępstwa zgłosiła organom ścigania Maria Niedziółka. Bezpośrednim powodem doniesienia było zdjęcie, na którym fotoreporter lokalnej gazety uwiecznił płetwonurków świętujących Sylwestra w dawnym wyrobisku cementowni, gdy trzymają nad wodą szczupaka, a jeden z nich wlewa mu do pyska szampana.

"Po publikacji zdjęcia w gazecie wędkarze dzwonili do Polskiego Związku Wędkarskiego. To na ich wniosek zgłosiliśmy sprawę policji. Sprawcom grozi kara grzywny" - dodała Niedziółka. Zdaniem komendant niewykluczone, że mężczyźni polowali z kuszą.

"Policjanci sprawdzają, czy doszło do wykroczenia - a może przestępstwa polegającego na nielegalnym odłowie ryby przy pomocy kuszy. Gdyby to się potwierdziło, to sprawcy grozi kara nawet dwóch lat więzienia" - powiedział nadkom. Jarosław Dryszcz z zespołu prasowego opolskiej policji.

Jeden z uczestników pechowego Sylwestra, Piotr Szyszko, powiedział, że polowanie nie wchodziło w ogóle w grę. "To, żeby w akwenie wielkości tej kamionki zlokalizować taką rybę i próbować ją upolować za pomocą kuszy, jest niemożliwe. W tej temperaturze w wodzie można wytrzymać kilkanaście minut" - zaznaczył Szyszko. "A już pokazywanie tego w prasie byłoby totalną głupotą" - dodał.

Szyszko zapewnił, że szczupak, zanim został przez płetwonurków wyłowiony z wody, był już śnięty - być może wcześniej zerwał się komuś z kotwicy. Dodał, że płetwonurkowie próbowali "cucić rybę szampanem".

Policja nie będzie badała wątku ewentualnego upojenia ryby alkoholem. "Szczupak jako dowód w sprawie nie będzie potrzebny, policjantów nie interesuje to, czy został poczęstowany alkoholem, czy nie" - zaznaczył Dryszcz.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)