Szczepionka na COVID. Moderna rozpoczyna testy na dzieciach
Amerykański koncern farmaceutyczny Moderna prowadzi testy wyprodukowanej przez siebie szczepionki przeciwko koronawirusowi na dzieciach. Badanie ma dać m.in. odpowiedź na pytanie, jak na preparat zareagują niemowlęta.
16.03.2021 17:39
Moderna objęła testami niemowlęta do 6. miesiąca życia oraz dzieci, które nie ukończyły jeszcze 12 lat. Decyzja o prowadzeniu badań na dzieciach wywołała w USA kontrowersje.
Szczepionka na COVID. Trzeba określić dawkę
Naukowcy z Moderny zakwalifikowali do badań 6750 dzieci z USA i Kanady. Maluchy otrzymają dwie dawki preparatu w odstępie 28 dni. W pierwszej fazie badań szczepionka w dawkach 50 lub 100 mikrogramów zostanie podana dzieciom w wieku od 2 do 12 lat. W drugiej zaś dzieci poniżej 2. roku życia otrzymają substancję w dawkach 25, 50 lub 100 mikrogramów. W obu grupach szczepienia zaczną się od najmniejszych dawek i dopiero po zbadaniu reakcji na szczepionkę, kolejnym dzieciom podana zostanie zwiększona dawka.
Zaszczepione dzieci zostaną poddane bacznej obserwacji pod kątem ewentualnych skutków ubocznych. Naukowcy będą również sprawdzać, czy w okresie badawczym nie dojdzie do infekcji koronawirusem. Obserwacja potrwa okrągły rok od podania szczepionki.
Szczepionka na COVID. Kontrowersje wokół badań
Decyzja Moderny o testowaniu szczepionki na dzieciach wzbudziła za oceanem kontrowersje. Krytyczne głosy pojawiają się również ze strony naukowców zajmujących się szczepionkami. Dr David Wohl z kliniki szczepień przy Uniwersytecie Karoliny Północnej sugeruje, że testy powinny zacząć się w grupie składającej się ze starszych dzieci. Wohl argumentuje, że najmłodsze dzieci rzadko chorują na COVID-19, a u tych, które chorują, nie rozwija się najczęściej "zespół pocovidowy".
Jednak Moderna prowadzi również testy na starszych dzieciach. W osobnym badaniu naukowcy wzięli pod lupę 3000 dzieci w wieku od 12 do 17 lat. Testy na dzieciach prowadzi również Pfizer i AstraZeneca.
Źródło: "New York Times"