ŚwiatSzczepienia na COVID. Szefowa KE: "Rozumiem złość i emocje"

Szczepienia na COVID. Szefowa KE: "Rozumiem złość i emocje"

Ursula von der Leyen skomentowała opóźnienia w dostawie szczepionki na COVID do krajów UE. - Tak, na starcie są pewne problemy, ale trzeba na to spojrzeć jak na maraton, na którym nie zaczęliśmy jeszcze pierwszego sprintu - powiedziała szefowa Komisji Europejskiej.

Szczepienia na COVID. Szefowa KE: "Rozumiem złość i emocje"
Szczepienia na COVID. Szefowa KE: "Rozumiem złość i emocje"
Źródło zdjęć: © Getty Images
Radosław Opas

02.02.2021 06:00

Przewodnicząca Komisji Europejskiej odniosła się zarzutów kierowanych pod adresem Unii Europejskiej ws. masowych szczepień przeciwko koronawirusowi. Zapytano ją m.in., czy podczas negocjacji poprzedzających zakup szczepionek nie doszło do błędów.

- Poczekajmy do końca mojej kadencji, wtedy będzie czas na podsumowanie. W polityce zawsze są wzloty i upadki. Dopiero zaczynamy masowe szczepienia, których nigdy nie robiono w Europie ani nigdzie indziej na świecie - stwierdziła Ursula von der Leyen w wywiadzie dla francuskiego dziennika "Le Monde".

Polityk wyjaśniła, że do obrotu dopuszczono już trzy szczepionki, a niedługo zgodę na wejście na europejski rynek otrzymają też preparaty firm Johnson&Johnson oraz CureVac. - Rozumiem złość i emocje. Jestem jednak przekonana, że europejska strategia szczepień jest słuszna - podkreśliła szefowa KE.

Zobacz też: Obostrzenia znikną wraz ze szczepieniami? Gowin: to na pewno będzie bodziec

Szczepienia na COVID. Von der Leyen: "Tak, na starcie są pewne problemy"

Ursula von der Leyen zapewniła też, że chciałaby, aby do lata zaszczepionych zostało 70 proc. dorosłych Europejczyków. W sumie KE zarezerwowała 2,3 miliarda dawek szczepionki. - Dopiero zaczynamy. Tak, na starcie są pewne problemy, ale trzeba na to spojrzeć jak na maraton, na którym nie zaczęliśmy jeszcze pierwszego sprintu - stwierdziła szefowa Komisji Europejskiej.

W poniedziałkowej na konferencji szef KPRM Michał Dworczyk potwierdził, że polscy seniorzy nie będą szczepieni preparatem firmy AstraZeneca. Z badań wynika, że szczepionka może nie być skuteczna dla osób powyżej 55-60 roku życia.

- AstraZeneca ma zobowiązania i musi je wypełniać. Laboratorium jest gotowe do dostarczenia jednej trzeciej tego, co miało dostarczyć w pierwszym trymestrze, brakuje dwóch trzecich. Żeby było jasne, chcemy tych szczepionek. AstraZeneca ostrzegła nas przed opóźnieniem w ostatniej chwili i bez podania przekonujących powodów potrzebujemy teraz przejrzystości - wyjaśniła Von der Leyen.

Zaznaczyła, że obecnie Unia Europejska ma dostęp do wielu szczepionek, ale z powodu nowych mutacji koronawirusa "świat będzie potrzebował więcej i będziemy musieli zwiększyć moce produkcyjne".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)