Szczecinek: dziecko porzucone przy śmietniku. Walczy o życie
Zakrwawiony noworodek z pępowiną - taki widok miała zastać kobieta przy jednym ze śmietników w Szczecinku. Lekarze walczą o życie dziecka. Gdzie była jego matka? Policja ustaliła, że przebywała w swoim mieszkaniu.
Przy śmietniku przy ul. Armii Krajowej w Szczecinku kobieta znalazła noworodka. Owinęła dziecko w koc i powiadomiła służby ratownicze - informuje portal iszczecinek.pl.
Policjanci otrzymali zawiadomienie o sprawie przed godz. 10. Na miejscu pojawił się zespół ratownictwa medycznego. Teraz lekarze walczą o życie dziecka.
W rozmowie z TVN 24 mąż kobiety, która znalazła niemowlę, powiedział, że próbowała reanimować dziecko. Dodał, że to chłopiec.
Jak informuje RMF FM, sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Koszalinie. Policja zatrzymała ojca dziecka, ale nie w związku z porzuceniem noworodka, ale z powodu narkotyków znalezionych w domu rodziny.
Matka przebywa z kolei w szpitalu na oddziale ginekologicznym. Kobieta nie została jeszcze przesłuchana.
Według RMF FM lekarzom udało się ustabilizować stan dziecka i nie ma bezpośredniego zagrożenia jego życia. Noworodek ma wkrótce trafić na specjalistyczny oddział szpitala wojewódzkiego w Koszalinie.
Śledczy chcą się dowiedzieć, skąd na elewacji budynku i na parapecie znalazły się ślady krwi - czy noworodek nie został wyrzucony przez okno.
Jak do tego doszło?
Funkcjonariusze policji na jednym z parapetów pobliskiego bloku zauważyli ślady krwi.
Udało im się ustalić tożsamość matki noworodka. Kobieta przebywała w swoim mieszkaniu.
Źródło: iszczecinek.pl/TVN 24/RMF FM