Szczątki w ogrodzie - to jednak nie dziecko
Kości, które odnalazła policja w ogrodzie
jednego z gospodarstw w Baniach (Zachodniopomorskie), nie należą
do niemowlęcia. Poszukiwania rozpoczęto po informacjach, że na
terenie posesji mogą być zakopane zwłoki dziecka.
28.04.2005 16:40
Wstępna opinia z Zakładu Medycyny Sądowej wskazuje, że odnalezione przez nas szczątki nie są ludzkie. Kontynuujemy poszukiwania pod nadzorem prokuratury - poinformował podinspektor Krzysztof Targoński z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
W środę o zakopanym w ogrodzie braciszku miało opowiadać w szkole jedno z pięciorga dzieci Katarzyny i Jana B. Pies wyspecjalizowany w poszukiwaniu zwłok wskazał policjantom dwa miejsca, w których mogą być ukryte ludzkie szczątki.
W trakcie rozmów z policjantami kobieta powiedziała, że w ciągu 4 lat ukryła w przydomowym ogródku zwłoki dwóch noworodków. Została zatrzymana razem z ojcem dzieci - powiedział komisarz Miłosz Bogdański z Komendy Powiatowej Policji w Gryfinie.
W czwartek dzieci Katarzyny i Jana B. zostały przesłuchane w Prokuraturze Rejonowej w Gryfinie. Nie znam treści tych zeznań. Trwają czynności mające potwierdzić, czy doszło do dzieciobójstwa - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, prokurator Małgorzata Wojciechowicz.
Jak dowiedziała się PAP w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej, B. są bezrobotni, matka dzieci otrzymuje co miesiąc 270 zł zasiłku rodzinnego, ojciec pracuje dorywczo, rodzeństwo korzysta w szkole z dożywiania. Pracownicy socjalni przeprowadzali wywiady środowiskowe w domu B. m.in. na początku kwietnia oraz we wrześniu i grudniu 2004 r. Wynikało z nich, że rodzina żyje skromnie, a Katarzyna B. nie zgłaszała, że jest w ciąży i potrzebuje wyprawki dla dziecka.