Szaron we wtorek powinien opuścić szpital
Premier Izraela Ariel Szaron,
hospitalizowany w niedzielę z powodu utraty przytomności, we
wtorek rano powinien opuścić szpital - poinformowali lekarze.
19.12.2005 13:50
Według lekarzy lekki udar, którego Szaron doznał w niedzielę nie spowodował żadnych poważnych skutków i spodziewane jest, że premier szybko powróci do zdrowia.
Wygląda dobrze, tak jak zawsze, i czuje się dobrze. Mamy nadzieję, że wypuścimy go jutro do domu - powiedział dyrektor szpitala Hadasa pod Jerozolimą, Jair Birenboim. Dodał, że Szaron będzie nadal pod obserwacją lekarską.
Wcześniej rzecznik Szarona Ilam Cohen relacjonował, że Szaron w poniedziałek rano wstał z łóżka, sam wziął prysznic, żartował i rozmawiał ze współpracownikami. Lekarze potwierdzili też, że premier spędził noc spokojnie, a jego stan zdrowia poprawia się.
77-letni Szaron poczuł się źle w niedzielę po spotkaniu w swym biurze z dawnym liderem Partii Pracy Szimonem Peresem, z którym omawiał plany związane z marcowymi przedterminowymi wyborami. W wyborach tych premier startować będzie z ramienia swej nowej partii - Kadima, do której Peres zamierza się przyłączyć. Z sondaży wynika, że Kadima ma szanse na zdecydowane zwycięstwo.
W razie choroby szefa izraelskiego rządu, jego obowiązki przejmuje zastępca - w tym przypadku jest to bliski współpracownik Szarona Ehud Olmert, który w ślad za premierem także opuścił szeregi Likudu i wstąpił do partii Kadima. Szaron pełni urząd premiera Izraela od 6 lutego 2001 r.