Trwa ładowanie...

List Ziobry jednym z dowodów. "Szantażował" resort finansów

Zbigniew Ziobro szantażował Ministerstwo Finansów, by pozwoliło mu pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości wydawać na Ochotnicze Straże Pożarne. Wskazywał, że wywołałoby to "niezadowolenie dużej grupy społecznej" i groził zawieszeniem niektórych programów.

Zbigniew ZiobroZbigniew ZiobroŹródło: East News, fot: Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
d3d3d2l
d3d3d2l

W 2018 roku resorty sprawiedliwości i finansów spierały się o pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości. Minister Teresa Czerwińska nie chciała zgodzić się na wydanie dodatkowych 85 mln zł na dofinansowanie Ochotniczych Straży Pożarnych z FS - podaje "Gazeta Wyborcza". A zbliżały się wybory samorządowe. Jak dziś wiemy - około 90 proc. pieniędzy z Funduszu dla OSP szła do gmin, gdzie startowali kandydaci Solidarnej Polski (dziś Suwerennej Polski).

Sprawa trafiła na szczebel wiceministrów. Resort Ziobry reprezentował w rozmowach Michał Woś. Kiedy Ministerstwo Finansów nie chciało ustąpić, w akcję włączył się sam Ziobro. Jak wskazuje "Wyborcza" - sugerował, że dotacje dla OSP mogą być kluczowe dla zyskania poparcia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ziobro stanie przed komisją? "Na pewno złoży zeznania"

"Jest to grupa jak się szacuje prawie 700 tys. obywateli - członków OSP, nie wskazując przy tym ich rodzin oraz lokalnych społeczności" - pisał. Stwierdził, że brak finansowania spotkałby się "z brakiem zrozumienia".

d3d3d2l

"Decyzja Ministerstwa Finansów wywołałaby niezadowolenie dużej grupy społecznej, abstrahując nawet od zbliżających się wyborów samorządowych. Stwarza to zupełnie niepotrzebny problem dla rządu" - podkreślał Ziobro.

Ostrzegał też, że jeśli nie dostanie środków na OSP, to nie da pieniędzy na ochronę dzieci przed wypadkami drogowymi. Przyznał, że "czyni to z wielkim żalem". Nie wykluczał, że zawieszone mogą zostać też inne programy.

Ministerstwo Finansów po kilku miesiącach ustąpiło. Teresa Czerwińska nie pełniła wtedy już jednak swojej funkcji.

Kaczyński miał obawy

Jak podaje "GW", list Ziobry jest jednym z dowodów w sprawie o wykorzystywanie Funduszu Sprawiedliwości do finansowania kampanii wyborczej Solidarnej Polski. Państwowa Komisja Wyborcza ma wydać orzeczenie w tej sprawie 31 lipca. Jeśli uzna to za nielegalne finansowanie kampanii, to PiS może utracić roczną subwencję.

d3d3d2l

Jarosław Kaczyński miał mieć świadomość, że wykorzystanie środków z FS może doprowadzić do licznych konsekwencji. Choć w sierpniu 2019 roku w liście do Ziobry zakazywał takich działań, to lider Solidarnej Polski kontynuował proceder.

Czytaj więcej:

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3d3d2l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3d3d2l
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj