"Szantaż i bezprawie w NFZ"
Szantaż i bezprawie - tak sytuację w NFZ określa Andrzej Sośnierz, kandydat na ministra zdrowia w nowym rządzie. Wszyscy świadczący usługi medyczne na wieloletnich kontraktach z Narodowym Funduszem Zdrowia mają podpisać specjalny aneks gwarantujący podpisywanie kolejnych umów na nieustalonych jeszcze zasadach.
29.09.2005 15:50
Według Andrzeja Sośnierza, umowy te będzie można unieważnić, gdyż nie można podpisywać czegoś czego jeszcze nie ma.
Świadczeniodawcy boją się, że w praktyce daje to Funduszowi możliwość wprowadzenia nierealnych warunków zawierania umów. Niepodpisanie aneksu oznacza z kolei wypowiedzenie dotychczasowej umowy.
Porozumienie Zielonogórskie już podjęło stanowisko o niepodpisywaniu aneksów. Termin podpisania umów z Narodowym Funduszem Zdrowia mija jutro. Natomiast jak się nieoficjalnie dowiedziało Radio Katowice, ma on zostać przedłużony.
Rzecznik śląskiego oddziału Funduszu Ryszard Stelmaszczyk nazwał ten incydent problemem prawnym i niewygodną sytuacją. Jak powiedział, Narodowy Fundusz Zdrowia chce w ten sposób ujednolić kontrakty dla wszystkich świadczących usługi medyczne od nowego roku, gdyż wtedy właśnie zmienią się zasady rozliczania usług.