Szansa na rozejm w Faludży?
Przedstawiciel irackiej partii
islamskiej, uczestniczący w rozmowach pod Faludżą, powiedział w
piątek, że jest optymistą co do szans zawarcia rozejmu w Faludży,
którą od 12 dni otaczają wojska USA.
16.04.2004 | aktual.: 16.04.2004 19:13
Piątkowe rozmowy to pierwsze spotkanie przedstawicieli amerykańskich władz wojskowych i cywilnych w Iraku z delegacją przywódców sunnickich.
Dotychczas z przedstawicielami Faludży rozmawiali jedynie Irakijczycy sprzyjający Amerykanom, próbując znaleźć rozwiązanie kryzysu i doprowadzić do zakończenia walk.
Faludża, uważana za bastion sunnitów, jest oblężona przez wojsko amerykańskie od 12 dni. Iraccy powstańcy żądają wycofania wojsk amerykańskich z miasta i zniesienia oblężenia. Dowództwo wojskowe USA domaga się od powstańców poddania się i przekazania osób odpowiedzialnych za brutalne zabójstwo czterech amerykańskich cywilów, żąda też gwarancji spokoju w Faludży.
Według irackich źródeł medycznych, podczas tygodnia zaciętych walk w Faludży, położonej około 50 kilometrów od Bagdadu, zginęło ponad 600 Irakijczyków (w tym około 300 cywilów), a 1250 zostało rannych.