PolskaSzalik i rękawiczki mogą uratować życie

Szalik i rękawiczki mogą uratować życie

Więcej miejsc w placówkach, uliczne patrole z pomocą dla osób bezdomnych i zbiórka zimowej odzieży - to działania Monaru zaplanowane z myślą o nadchodzącej zimie. Tegorocznej akcji towarzyszyć będzie hasło "Bezdomność to nie wybór".

- W naszych placówkach i specjalnie wyznaczonych punktach będziemy prowadzić zbiórkę szalików, czapek, rękawiczek i obuwia zimowego. Z tym jest bowiem największy problem. Ludzie często przekazują nam odzież dla podopiecznych: spodnie, swetry, kurtki. A o tych dodatkach, tak potrzebnych w zimie, zazwyczaj nie myślimy. Tymczasem osobę bezdomną ciepłe rękawiczki czy buty mogą uratować przed odmrożeniami, a w konsekwencji przed amputacją - podkreśliła przewodnicząca zarządu Stowarzyszenia Monar Jolanta Łazuga-Koczurowska.

Zimowej akcji towarzyszyć będzie hasło "Bezdomność to nie wybór".

- To próba przełamania stereotypu, według którego bezdomni sami wybrali swój los. Nikt nie chce trafić na ulicę. O tym, że ktoś staje się bezdomnym, decyduje zazwyczaj splot dramatycznych okoliczności. Prawdą jest natomiast, że z bezdomności trudno się wyrwać. Dlatego ogromne znaczenie ma nasze nastawienie do osób dotkniętych życiowym nieszczęściem. Bez pomocy trudno im powrócić do społeczeństwa. Ten szalik, który możemy podarować bezdomnemu, to zarówno praktyczna rzecz, która pomoże mu przetrwać mrozy, jak i pewien symbol - dodała Łazuga-Koczurowska.

W okresie jesienno-zimowym placówki Monaru w całej Polsce zwiększają liczbę miejsc noclegowych o ok. 30% (będzie ich w sumie ponad 3 tys.). Tylko na Mazowszu ośrodki stacjonarne i warszawska noclegownia przy ul. Skaryszewskiej zapewnią podczas zimy blisko 1,3 tys. miejsc. W ciągu dnia osoby bezdomne będą mogły też skorzystać z ogrzewalni przy ul. Kijowskiej, gdzie wydawane będą kawa, herbata i ciepła zupa. Ogrzewalnia może pomieścić 50 osób i jest uruchamiana, gdy temperatura spada poniżej zera.

Zimowe Pogotowie Monar to akcja prowadzona od wielu lat. W wyznaczonych placówkach stowarzyszenia przyjmowane są telefoniczne zgłoszenia dotyczące osób bezdomnych, a przeszkoleni streetworkerzy - pracownicy i wolontariusze stowarzyszenia - docierają do miejsc zamieszkiwanych przez takie osoby - pustostanów, altan działkowych, kanałów ciepłowniczych itp.

Bezdomni mogą liczyć na pomoc doraźną (herbatę, koce, materiały opatrunkowe) oraz miejsce w ośrodku. Zimą do placówek Monaru przyjmowane są także osoby pod wpływem alkoholu - przebywają w oddzielnych pomieszczeniach, odizolowane od pozostałych podopiecznych.

Program streetworkingu prowadzony jest w Warszawie, ale posiłki i dodatkowe noclegi zapewniają schroniska Monaru w całej Polsce.

Monar apeluje, by przekazywać informacje o osobach bezdomnych przebywających w warunkach zagrażających ich bezpieczeństwu, dzwoniąc na jeden z numerów stowarzyszenia: 22 621 28 71 (w godz. 8-16, Poradnia Interwencyjno-Konsultacyjna Monar, ul. Hoża 57 w Warszawie) lub 22 499 80 29 (w godz. 16-8, noclegownia Monar-Markot, ul. Skaryszewska 19 w Warszawie).

Stowarzyszenie zachęca do przyłączania się do ekipy streetworkerów pomagających bezdomnym. Szczegóły rekrutacji wolontariuszy można znaleźć na stronie www.monar.org.

Można także pomóc bezdomnym, przekazując szalik, czapkę, rękawiczki czy zimowe buty. W Warszawie przyjmowane są przez całą dobę w Centrum Pomocy Bliźniemu Monar-Markot (ul. Marywilska 44), w Praskim Centrum Pomocy Bliźniemu Monar-Markot (ul. Kijowska 22), noclegowni przy ul. Skaryszewskiej 19). W Poznaniu odzież można przynieść do Wielkopolskiego Centrum Pomocy Bliźniemu Monar-Markot (placówki przy ul. Borówki 8 i Starołęckiej 3).

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)