Szaleństw embriologów c.d.
Zarodek ludzki, który składa się z
komórek męskich i żeńskich, uzyskali naukowcy z USA. Eksperyment,
o którym poinformowano na 19. dorocznym spotkaniu embriologów i
specjalistów z dziedziny rozmnażania człowieka w Madrycie, wywołał
oburzenie wielu naukowców, etyków i działaczy antyaborcyjnych.
03.07.2003 | aktual.: 03.07.2003 14:53
Kontrowersyjne doświadczenie zostało przeprowadzone przez zespół dra Norberta Gleichera z Fundacji Medycyny Reprodukcyjnej w Chicago. Badacze wprowadzili męskie komórki do rozwijającego się zarodka żeńskiego. Stworzyli w ten sposób zarodek będący hybrydą męsko-żeńską. Jego rozwój obserwowali następnie przez 6 dni.
Jako uzasadnienie tego eksperymentu naukowcy podali, że mogą one przyspieszyć opracowanie lepszych metod leczenia chorób wywołanych defektem pojedyncznego genu.
Jednak prezentacja wyników ich badań na 19. dorocznym spotkaniu European Society of Human Reproduction and Embryology (ESHRE) w Madrycie wywołała burzę protestów wśród naukowców, etyków i działaczy organizacji antyaborcyjnych.
Wyniki grupy Gleichera nie były jedynym doniesieniem, które wywołało oburzenie działaczy grup antyaborcyjnych i negujących eksperymenty na zarodkach. Równie kontrowersyjne były wyniki zaprezentowane przez naukowców z Izraela, którzy uzyskali komórki jajowe z usuniętych płodów żeńskich. Zaproponowali ponadto, że tak uzyskane komórki jajowe można wykorzystać do sztucznego zapłodnienia.
Obydwie prezentacje rozpaliły ogólne obawy, że embriologia rozwija się zbyt szybko i że naukowcy nie mają możliwości, by nadążyć z rozważeniem wszelkich etycznych i prawnych konsekwencji tego rozwoju.