Najprawdopodobniej niezrównoważony
psychicznie mężczyzna otworzył we wtorek rano ogień z
półautomatycznego karabinu do przechodniów w małej miejscowości
Geneva, w stanie Ohi w USA, raniąc trzy osoby.
Szaleniec popełnił następnie samobójstwo.
Do incydentu doszło na głównej ulicy miasta, gdy ludzie udawali się do pracy, i w bliskim sąsiedztwie szkoły, w której właśnie rozpoczynały się lekcje.
32-letni Michael J. Harwood oddał ok. 50 strzałów.