Sytuacja powodziowa w Małopolsce stabilizuje się
Mimo systematycznego spadku poziomu rzek w Małopolsce alarm powodziowy obowiązuje jeszcze w Krakowie oraz na terenie sześciu powiatów i dziewięciu gmin regionu - podały służby kryzysowe wojewody. Sytuacja powodziowa w Małopolsce ustabilizowała się.
Pogotowie przeciwpowodziowe utrzymywane jest w Tarnowie oraz w dwóch powiatach i 23 gminach Małopolski.
Stan alarmowy wciąż przekroczony jest na Wiśle, Sole i Szreniawie. Natomiast poziom pięciu rzek utrzymuje się powyżej stanu ostrzegawczego; są to Dunajec, Rudawa, Uszwica, Stryszawka oraz Wisła w górnym biegu.
Największe przekroczenie stanu alarmowego na Wiśle - o 134 cm - odnotowano w piątek po południu w Szczecinie, w pobliżu granicy z woj. podkarpackim.
W piątek po raz pierwszy od wielu dni w Małopolsce zaświeciło słońce, choć miejscami pojawiły się przelotne opady.
- Wojewoda małopolski, Stanisław Kracik rozpoczął wypłatę po 100 tys. zł dla samorządów na akcję ratunkową w czasie powodzi. W sumie mamy do dyspozycji 11,2 mln zł. Otrzymaliśmy już decyzję MSWiA o przyznaniu Małopolsce 30 mln zł na pomoc socjalną dla powodzian - podała rzeczniczka wojewody, Joanna Sieradzka.
Małopolski Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Krakowie poinformował, że popowodziowe osuwiska gruntu uszkodziły w regionie 165 domów; 49 budynków nie nadaje się już do zamieszkania. Najwięcej osuwisk jest w powiecie wadowickim, a następnie w: nowosądeckim, limanowskim i gorlickim.
- Szczególnie trudna jest sytuacja w gminie Lanckorona w pow. Wadowickim, gdzie z miejscowościach: Podhybie, Izdebnik, Laśnica i Skalinki ewakuowano kilkaset osób. Zawaliły się tam trzy domy, uszkodzonych jest 60, z czego 34 w miejscowości Laśnica. Osuwiska wciąż się powiększają. Zwały ziemi blokują także koryto potoku Cedron. Spiętrzona woda potoku może zalać kolejne domy - relacjonuje rzecznika wojewody małopolskiego, Joanna Sieradzka.
Nadal nieprzejezdna jest droga krajowa nr 79 w Ławach przy granicy z woj. świętokrzyskim i dziewięć odcinków dróg wojewódzkich.
Otwarto już most na Wiśle w Bieruniu Nowym w Małopolsce. To trasa z Oświęcimia w kierunku Śląska. Ruch na drodze prowadzącej na most od strony Ślaska odbywa się wahadłowo.
Wieczorem udało się również przywrócić ruch na drodze 781 z Zatora do Babic, otwarty jest też już most w Jankowicach.
Cały czas nieprzejezdna jest droga z Oświęcimia w kierunku Chrzanowa.
Według Kuratorium Oświaty w Krakowie, w piątek zawieszone były zajęcia w 60 szkołach i sześciu przedszkolach w regionie. W dziewięciu innych szkołach zanotowano frekwencję poniżej 60%.
Według władz Krakowa, na terenie miasta stwierdzono zniszczenia na skutek podtopień w 20 placówkach kultury, pięciu domach opieki, 22 przedszkolach, 37 szkołach i dziewięciu innych placówkach użyteczności publicznej.
W piątek otwarto w Krakowie zalane w ostatnich dniach ulice: Tyniecką i nowohucką, a także tunel pod Rondem Grunwaldzkim. Wszystkie krakowskie mosty są już przejezdne.
Na terenie całego województwa nadal prowadzone są prace przy zabezpieczaniu przesięków w obwałowaniach i śluzach wałowych. W Szczucinie w pow. dąbrowskim w zasypywaniu wyrwy w wale Wisły pomagały dwa śmigłowce. Według straży pożarnej, do tej pory w całym województwie użyto już trzech mln worków z piaskiem.
W zbiornikach w Tresnej, Porąbce i Czorsztynie udało się odtworzyć rezerwy powodziowe.
Z powodzią oraz przy likwidacji jej skutków w całym regionie zmaga się ponad 5,7 tys. strażaków i 540 żołnierzy.