Syryjski reżyser Tamer al‑Awam zginął w Aleppo
Znany syryjski reżyser Tamer al-Awam zginął w Aleppo zastrzelony przez żołnierzy reżimu - poinformowała AFP powołując się na doniesienia Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka.
10.09.2012 | aktual.: 10.09.2012 09:52
Al-Awam pochodził z położonej na południu Syrii miejscowości Soueida, ale ostatnio żył na emigracji w Niemczech. Na wieść o wybuchu rewolty wyruszył jednak do kraju, aby pomagać powstańcom. Zginął w sobotę, gdy kręcił film dla Wolnej Armii Syryjskiej.
"Syria straciła jednego ze swoich najdroższych synów. Reżyser i dziennikarz Tamer al-Awam zginął od kul morderczego i zdradzieckiego reżimu na linii frontu w Aleppo" - brzmi komunikat Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka.
AFP podkreśla, że według opozycji od początku powstania siły bezpieczeństwa Baszara al-Asada obrały sobie za cel prominentnych przedstawicieli mediów i kultury, którzy stanęli po stronie powstańców.
W zeszłym miesiącu w Damaszku zaginął słynny niezależny producent filmowy Orwa Nyrabia. Prawdopodobnie został aresztowany. W maju znany dziennikarz Bassel al-Shahade i jego operator Ahmed al-Assam, zginęli podczas ostrzału Hims, gdy dokumentowali atak sił rządowych.
Rewolucja w Syrii, która rozpoczęła się półtora roku temu pokojowymi demonstracjami, przerodziła się w krwawą wojnę domową. Według syryjskiej opozycji od początku powstania zginęło ponad 27 tys. osób.