Syria zaprzecza, że zbudowała reaktor nuklearny
Syria zdecydowanie odrzuca oskarżenia administracji USA, według których zbudowała reaktor nuklearny przy pomocy Korei Północnej - głosi komunikat opublikowany przez ambasadę syryjską w Waszyngtonie.
25.04.2008 | aktual.: 25.04.2008 05:33
Komunikat podkreśla, że rząd Syrii wyraża ubolewanie i potępia kampanię fałszywych oskarżeń wobec Syrii nieustannie prowadzoną przez obecną administrację amerykańską.
Wcześniej ambasador Syrii w USA Imad Mustafa określił oskarżenia jako śmieszne. Pokazano mi fotografie satelitarne jakiegoś budynku na pustyni syryjskiej mówiąc, że to reaktor nuklearny. Powiedziałem im, że to absurd. Żadnego strażnika, nie ma drutu kolczastego. Nie ma tam nikogo. To porzucony budynek wojskowy - powiedział ambasador.
Rząd USA oskarżył Koreę Północną o udział w budowie tajnego reaktora nuklearnego w Syrii, który - zdaniem Waszyngtonu - nie był przeznaczony do celów pokojowych.
Reaktor, który miał produkować pluton, został zbombardowany i zniszczony przez lotnictwo izraelskie we wrześniu ubiegłego roku.