Syria: rzecznik MSZ opuścił kraj i udał się do Londynu
Rzecznik syryjskiego MSZ Dżihad Makdissi opuścił swoje stanowisko i udał się do Londynu. Został on zwolniony z obowiązków za wypowiedzi, które nie odzwierciedlały oficjalnego stanowiska władz Syrii - twierdzi libańska telewizja Al-Manar.
Telewizja ta jest organem libańskiego Hezbollahu, będącego sprzymierzeńcem Damaszku.
Szef Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka Rami Abdel Rahman powiedział, że otoczenie prezydenta zmusiło Makdissiego do dymisji. - Ci ludzie zazdrościli mu sławy; często pokazywały go zagraniczne telewizje - dodał.
Wyjazd czy ucieczka?
Według źródła dyplomatycznego z jednego z krajów regionu, cytowanego przez agencję Reutera, były rzecznik MSZ zbiegł z kraju.
Syryjskie media państwowe nie skomentowały tej sprawy.
Wierny Asadowi
Makdissi należy do mniejszości chrześcijańskiej i zdecydowanie popierał próby stłumienia powstania przeciwko prezydentowi Baszarowi al-Asadowi.
Według AFP Makdissi studiował w Londynie i jednocześnie pracował w syryjskiej ambasadzie. Tuż po wybuchu konfliktu w Syrii został wezwany do Damaszku.
W ostatnim czasie zwierzał się swoim przyjaciołom, że jest rozgniewany sytuacją w kraju. Wciąż jednak pozostawał wierny Asadowi - dodaje AFP.
Według przyjaciół rodzina Makdissiego przebywała w Bejrucie. W weekend pojechał się z nią zobaczyć.