Syria: prozachodni rebelianci zabili jednego z głównych dowódców syryjskiej Al‑Kaidy
Al-Kaida poinformowała, że jeden z jej głównych dowódców został zabity w Syrii. Mężczyzna zginął w zasadzce przygotowanej przez prozachodnich rebeliantów, rywalizujących z islamistami o wpływy.
23.09.2013 | aktual.: 23.09.2013 15:49
Do zamachu doszło na północy kraju, w pobliżu granicy z Turcją. Z oświadczenia Al-Kaidy wynika, że atak przeprowadzono w niedzielę. Przedstawiciele Islamskiego Państwa w Iraku i Lewancie poinformowali, że zginął jeden z ich dowódców Abu Abdullah al-Libi, a za jego śmierć odpowiadają członkowie Wolnej Armii Syryjskiej. Jego samochód został ostrzelany z broni automatycznej.
To już kolejny przypadek zaostrzania się konfliktu pomiędzy prozachodnimi rebeliantami a dżihadystami powiązanymi z Al-Kaidą. W zeszłym tygodniu islamiści zdobyli kontrolę nad strategicznie ważnym miastem Azaz, położonym przy granicy z Turcją. Wcześniej islamistyczni bojownicy mieli też zaatakować kontrolowane przez WAS części miasta Aleppo w północno-zachodniej Syrii.
Popierana przez Zachód Syryjska Koalicja Narodowa ostrzegła, że dżihadyści umacniają kontrolę nad zdobytymi terenami i że chcą utworzyć w Syrii państwo wyznaniowe. Bojownicy Islamskiego Państwa w Iraku i Lewancie walczą w Syrii nie tylko po to, by obalić prezydenta Syrii Baszara al-Asada. Biją się też o islamskie państwo "od Dijali (w Iraku) po Bejrut (w Libanie)", o rozległy emirat rządzony prawem islamu i prowadzący świętą wojnę.