Sypią się mandaty za brak maseczek. Kilka tysięcy dziennie

W ciągu zaledwie dwóch dni policja wystawiła blisko 10 tysięcy mandatów za brak maseczek. Kontrole w komunikacji miejskiej czy galeriach handlowych trwają cały czas, a policja przypomina, że stan epidemii wciąż obowiązuje.

Sypią się mandaty za brak maseczek. Kilka tysięcy dziennie
Sypią się mandaty za brak maseczek. Kilka tysięcy dziennie
Andrzej Grygiel, PAP
Mateusz Czmiel

22.12.2021 14:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

O tym że niektórzy zapomnieli o obowiązku noszenia maseczek świadczy liczba wystawionych mandatów. W przedświąteczny weekend policja wlepiła blisko 10 tysięcy mandatów tym, którzy nie chcieli się zastosować do obowiązku zakrywania ust i nosa.

40 tys. mandatów tygodniowo

Rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka w rozmowie z Polską Agencją Prasową powiedział, że policyjne kontrole prowadzone są m.in w komunikacji zbiorowej czy galeriach handlowych.

"Generalnie w każdy weekend podejmujemy ok. 30 tys. interwencji w związku z nieprzestrzeganiem nakazów, zakazów i ograniczeń. Średnio tygodniowo kontrolujemy ok. 200 tys. razy obiekty handlowe, galerie, sklepy, i inne obiekty. Średnio w ostatnim czasie nałożyliśmy ok. 40 tys. mandatów tygodniowo" - powiedział Ciarka.

W przedświąteczny weekend policjanci pouczyli 9 678 osób, w związku z niezakrywaniem ust i nosa maseczką. Obowiązek noszenia maseczek dotyczy wszystkich.

"Bardzo często osoby zaszczepione tak tłumaczą się policjantom, że myślały, że nie muszą zasłaniać ust i nosa w pomieszczeniach użyteczności publicznej" - tłumaczy Ciarka.

"W sobotę ukaraliśmy prawie 5 tys. osób, które mimo zwrócenia przez policjantów uwagi nie chciały zastosować się do tego obowiązku zakrywania ust i nosa. Z kolei w niedzielę ukaranych mandatami zostało prawie 4,6 tys. osób" - przekazał Ciarka, dodając, że łącznie w weekend ukaranych zostało 9 532 osób.

748 wniosków o ukaranie do sądu

Policja skierowała do sądu 748 wniosków o ukaranie. Dotyczy to osób, które odmówiły przyjęcia mandatu. Rzecznik KGP przekazał przy tym, że policjanci podczas przedświątecznego weekendu skontrowali prawie 7 tys. pojazdów komunikacji zbiorowej.

"Cały czas współdziałamy w tym zakresie z Państwową Inspekcją Sanitarną i przypominam, że policjanci w związku z niestosowaniem się do przepisów związanych z wprowadzonym stanem epidemii mogą nałożyć mandat karny w wysokości do 500 złotych, natomiast Państwowy Inspektor Sanitarny może nałożyć w drodze decyzji administracyjnej wysoką karę pieniężną" - podkreślił Ciarka.

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (31)