Syndyk zmienił zdanie
Syndyk, który początkowo stwarzał trudności
z zakupem maszyn przez spółkę pracowniczą, powstałą na bazie
upadłego łódzkiego Unionteksu, zmienił zdanie. W czwartek złożył
wniosek o ich sprzedaży i poprosił sąd, by decyzja została szybko
podjęta - informuje "Nasz Dziennik".
16.01.2004 | aktual.: 16.01.2004 06:27
Tego samego dnia sędzia zdecydował o sprzedaży urządzeń wartych 2,5 mln zł pracownikom Unionteksu. W ciągu najbliższych dni zapadną decyzje być może najważniejsze w życiu 130 osób, dotyczące terminu, w którym będą mogły rozpocząć pracę - dodaje gazeta.
"Nasz Dziennik" zastanawia się, dlaczego jeszcze na początku tygodnia syndyk Andrzej Brolik był innego zdania. Nieoficjalnie mówi się o powiązaniach politycznych syndyka z łódzkim wojewodą i jego niechęci wobec marszałka województwa. Pracownicy Unionteksu są ofiarami wojny pomiędzy politykami - pisze dziennik, przytaczając opinię radnego sejmiku wojewódzkiego Grzegorza Lorka z LRP. (PAP)
Więcej: rel="nofollow">Nasz Dziennik - Syndyk zmienił zdanieNasz Dziennik - Syndyk zmienił zdanie