Syndyk Wagonu SA chce unieważnienia umów zbycia akcji
Syndyk Fabryki Wagon S.A. w Ostrowie Wielkopolskim, Elżbieta Kosewska-Kędzior wystąpiła do Sądu Okręgowego w Warszawie o unieważnienie umów sprzedaży większościowego pakietu akcji tej spółki.
13.03.2004 | aktual.: 13.03.2004 16:39
"Syndyk złożyła jednocześnie wniosek o wszczęcie postępowania antymonopolowego przeciwko Narodowemu Funduszowi Inwestycyjnemu 'Hetman', który sprzedał akcje oraz spółkom, które je kupiły - Partners Group i Partner Marketing AG" - poinformował rzecznik prasowy Wagonu, Przemysław Klimek.
"Hetman" sprzedał najpierw 33% akcji Wagonu zarejestrowanej w Szwajcarii spółce Partner Marketing AG. Klimek wyjaśnił, że objęcie własności tych akcji było uzależnione od zgody Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji i uzyskania przez kupującego zawiadomienia prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o braku jego zastrzeżeń do nabycia tego kapitału.
W sumie zagraniczni inwestorzy kontrolujący szwajcarską spółkę przejęli w krótkim czasie 52,85% kapitału akcyjnego Wagonu, ponieważ ich spółka, Tatravagon AG, zarejestrowana również w Szwajcarii, nabyła od innych Narodowych Funduszy Inwestycyjnych kolejnych 19% akcji. "Działalność słowackich 'inwestorów', którzy do sierpnia 2003 r. kontrolowali często zmieniające się zarządy ostrowskiej spółki, doprowadziła do jej gospodarczej zapaści i do ogłoszenia upadłości" - powiedział Klimek.
Rzecznik podkreślił, że pozytywne rozstrzygnięcie wniosków syndyka będzie oznaczać, iż formalni właściciele Wagonu nie będą mieć prawa do legitymowania się prawami akcjonariuszy większościowych. "Jednocześnie sądowa analiza dokumentacji pozwoli na ocenę procesu prywatyzacji innych spółek zakupionych przez Słowaków, takich jak Fabryka Wagonów Gniewczyna, czy ZNTK Mińsk Mazowiecki" - podkreślił.
Od ponad roku Prokuratura Okręgowa w Kaliszu prowadzi śledztwo w sprawie pięciu byłych członków ścisłego kierownictwa Wagonu, podejrzanych o doprowadzenie do powstania znacznych szkód w majątku tej firmy. Wśród nich jest czterech Słowaków i jeden obywatel Szwajcarii.
W pierwszych dniach marca poznańska Delegatura Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Kaliszu, rozpoczęła czynności sprawdzające, czy inni dwaj członkowie byłego zarządu Wagonu nie popełnili przestępstw. Naczelnik wydziału śledczego kaliskiej prokuratury Milan Danielewicz powiedział, że podejrzenia wobec nich (Polaków - Mariana P. i Roberta K.) dotyczą "transakcji związanych ze sprzedażą należących do Wagonu akcji ZNTK Paterek". Według niego, w 2002 r. sprzedano je za 1,9 mln zł, ale ostrowska spółka nie otrzymała z tej kwoty "ani grosza".
Od początku 2001 r. do sierpnia tego roku Wagon, jako własność zarejestrowanych w Szwajcarii słowackich firm Partner Marketing AG (30% akcji) i Tatravagon AG (19,3%) oraz mającej siedzibę w Polsce spółki Partners Group (3,56%), był zarządzany przez przedstawicieli słowackich właścicieli większościowego pakietu akcyjnego.
Wagon zatrudnia obecnie około 2000 pracowników i nadal jest największą firmą w południowej Wielkopolsce. Jeszcze kilka lat temu pracowało tutaj około ośmiu tysięcy osób.
