PolskaSyn komendanta policji okradał turystów?

Syn komendanta policji okradał turystów?

Prokuratura Rejonowa w Koszalinie postawiła zarzuty trzem mężczyznom podejrzewanym o okradanie turystów wypoczywających w nadmorskim Mielnie (Zachodniopomorskie). Wśród nich jest 21-letni syn komendanta policji w Świdwinie.

06.07.2005 | aktual.: 06.07.2005 18:48

Wobec dwóch mężczyzn policja zastosowała dozór policyjny i zwolniła z aresztu. Trzeciego z podejrzanych, syna komendanta, prokuratura zwolniła bez stosowania środka zapobiegawczego. Ustaliła, że mężczyzna ma już dozór policyjny od maja, kiedy został zatrzymany z kolegami i znaleziono przy nich skradzione w Kołobrzegu kołpaki oraz radioodtwarzacz samochodowy.

Grozi im kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Podczas policyjnego przesłuchania przyznali się do winy. Skradzione pięciu osobom rzeczy o wartości tysiąca złotych zostały odzyskane, podejrzani poprosili o wymierzenie kar grzywny w takiej wysokości - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie prok. Ryszard Gąsiorowski.

We wtorek w Mielnie policja zatrzymała sześciu mężczyzn, których podejrzewała o okradanie plażowiczów i turystów. W domku kempingowym, który wynajmowali, znaleziono pochodzące z kradzieży karty SIM, telefony komórkowe różnych marek, dokumenty, odzież i plecaki.

Ustaliliśmy, że pozostali przyglądali się dokonywaniu przestępstw i niczego nie zabrali. Potraktowaliśmy ich jak świadków i zwolniliśmy bez stawiania zarzutów - powiedział Gąsiorowski. Dodał również, że - jego zdaniem - sprawa zakończy się wymierzeniem przez sąd kar pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywien.

Polskiej Agencji Prasowej nie udało się skontaktować z komendantem świdwińskiej policji insp. Zenonem Atrasem. Żona komendanta, poproszona o skomentowanie zatrzymania syna, powiedziała: Jako matce jest mi bardzo przykro, chłopak zrobił to, co inni jego koledzy, niczym się nie wyróżniał. Potwierdziła, że syn regularnie musi stawiać się w komendzie policji, jednak - jak powiedziała - nie jest to jednostka w Świdwinie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)