ŚwiatSyn Kadafiego przetrzymywany w "dobrych warunkach"

Syn Kadafiego przetrzymywany w "dobrych warunkach"

Czekający na proces syn Mummara Kadafiego, Saif al-Islam, jest przetrzymywany w dobrych warunkach przez bojowników w pobliżu Zintanu, na zachodzie Libii - poinformowała organizacja broniąca praw człowieka Human Rights Watch (HRW).

21.12.2011 | aktual.: 21.12.2011 18:35

39-letni Saif "nie ma zastrzeżeń do warunków, w jakich jest przetrzymywany", jednak "niepokoi go brak dostępu do rodziny i prawnika" - powiedział przedstawiciel HRW Fred Abrahams, który w środę miał półgodzinne spotkanie z synem obalonego i zabitego libijskiego dyktatora.

- Traktują mnie dobrze; nie stosowano wobec mnie tortur - miał powiedzieć Saif dodając, że "przynajmniej znajduje się we własnym kraju". Poinformował, że ma zapewnioną opiekę lekarską i dostęp do książek, choć już nie do prasy, telewizji i radia.

Saifa odwiedzili przedstawiciele libijskich władz oraz prokurator generalny Abdelaziz al-Hasadi. Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża podał, że jego delegaci widzieli się z więźniem 22 listopada.

HRW zaapelowała do nowych władz, Narodowej Rady Libijskiej, by zapewniły synowi byłego dyktatora pomoc prawną oraz sprawiedliwy proces.

Prokurator Hasadi poinformował, że wszczęto dochodzenie w sprawie zarzutów korupcyjnych wobec Saifa, sięgających okresu sprzed tegorocznej wojny domowej, a także w sprawie przestępstw, które miał popełnić już w trakcie powstania przeciw rządom jego ojca.

Obecnie Saif al-Islam jest przetrzymywany w pobliżu miasta Zintan, w górzystym regionie na zachodzie Libii, gdzie czeka na proces. Saif poszukiwany był listem gończym przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze w związku z oskarżeniami o zbrodnie przeciwko ludzkości podczas tłumienia rewolty w Libii.

Po pojmaniu w listopadzie władze libijskie poinformowały, że nie zostanie on przekazany MTK, lecz będzie sądzony w kraju. Haski trybunał przyznał pierwszeństwo libijskiemu systemowi sprawiedliwości, zaznaczył jednak, że jeśli władze Libii nie będą w stanie przeprowadzić procesu, zrobi to MTK.

Saif, uważany za następcę Muammara Kadafiego, studiował w London School of Economics. Kiedyś postrzegano go jako "możliwą do zaakceptowania twarz libijskiego reżimu", ale po wybuchu powstania groził przeciwnikom ojca ciężkimi konsekwencjami, jeśli antyreżimowe protesty nie ustaną.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)