Sylwestrowa noc w Wilnie - choinka i lodowy kogut

O północy na pl. Ratuszowym rozpocznie pokaz sztucznych ogni, a następnie - dyskoteka. Na gości czekają prawie wszystkie stołeczne restauracje, kluby nocne i dyskoteki, które w tym roku prześcigają się w oryginalności programów. Noworoczna zabawa w lokalach wileńskich kosztuje w granicach 20-150 euro.

Najdrożej zapłacą ci, którzy wybrali "karnawał wenecki" proponowany przez stołeczny hotel Holiday Inn. Goście, wśród nich między innymi jest dużo osób z Rosji, mają obowiązek przyjścia w kostiumach karnawałowych i maskach.

Restauracja Prie Parlamento (Przy Parlamencie) proponuje przeniesienie się na "gorącą plażę", gdzie gospodarzyć będą piraci. Kto nie pamięta już, jak wygląda tradycyjne litewskie wesele, jest zapraszany do klubu Gravity.

Powitanie Nowego Roku proponuje też słynny wileński Park Europy, który pod gołym niebem eksponuje ponad 100 rzeźb artystów z 30 państw świata. Są tu też prace polskiej rzeźbiarki Magdaleny Abakanowicz. Atrakcją nocy sylwestrowej będzie zwiedzanie parku z pochodniami, a także zabawa.

Wielu Litwinów Nowy Rok powita w słynnych kurortach w Druskiennikach i Połądze nad Bałtykiem. Połąga oczekuje napływu ludzi jak w sezonie. Zarezerwowane są tu już praktycznie wszystkie miejsca noclegowe.

Miłośnicy bardziej kameralnych zabaw sylwestrowych zarezerwowali, z dala od zgiełku miejskiego, miejsca w gospodarstwach agroturystycznych, gdzie będzie królowała popularna na Litwie łaźnia - ruska, fińska (sauna), a także japońska - duża drewniana beczka z ławeczkami wewnątrz na 10-12 osób.

Coraz większą popularnością w Wilnie cieszą się polskie bale sylwestrowe. Najliczniejsze towarzystwo zbiera się w Domu Kultury Polskiej. W tym roku będzie się tu bawiło ponad 200 osób, w tym ok. 40 z Polski. Organizatorzy proponują nie tylko dobrą kuchnię, atrakcyjny program artystyczny, zabawę do rana przy polskiej muzyce, ale także nocleg w trzygwiazdkowym hotelu.

Jednak większość mieszkańców Litwy, ze względów finansowych, rok 2005 powita w domach prywatnych, w gronie rodziny i przyjaciół.

W niektórych domach na Litwie Nowy Rok wita się dwukrotnie ze względu na różnice w czasie. W rodzinach rosyjskich o godzinie 23 zgodnie z czasem moskiewskim i o północy. W domach polskich natomiast - o północy wg czasu litewskiego i o pierwszej w nocy (kiedy w Polsce zegary wybiją północ), łącząc się myślami z rodziną i przyjaciółmi mieszkającymi w kraju.

Aleksandra Akińczo